Sean Cox to irlandzki kibic Liverpool FC. Postanowił wybrać się na mecz swojego ukochanego klubu do Anglii. Tam zaatakowali go pseudokibice z Rzymu. Obrażenia głowy były na tyle poważne, że Cox trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie. Zachowanie chuliganów zostało potępione przez działaczy AS Roma.
Piłkarze rzymskiego klubu postanowili wesprzeć 53-latka, który wciąż pozostaje w śpiączce. Na wtorkowym treningu poprzedzającym mecz z Liverpool FC ubrani byli w specjalne koszulki poświęcone Irlandczykowi. Umieszczony był na nich napis "Forza Sean".
Forza Sean #ASRoma pic.twitter.com/TCxvJJB7UQ
— AS Roma (@OfficialASRoma) 1 maja 2018
- To nie tylko kwestia Rzymu, ale problem dla całych Włoch. Musimy z tym walczyć, byśmy nie mieli złej reputacji. Nasi kibice są najlepsi na świecie. Zachowało się tak tylko kilka osób. To, co wydarzyło się w Liverpoolu wpływa na nasz wizerunek. Jestem rozczarowany, że jesteśmy obwiniani o zachowanie kilku osób, które robią głupie rzeczy - przyznał James Pallotta.
Do rewanżowego meczu pomiędzy AS Roma i Liverpool FC dojdzie 2 maja, a jego początek zaplanowany jest na 20:45. W pierwszym starciu angielski zespół wygrał 5:2.
ZOBACZ WIDEO Popis Messiego, kosmiczna asysta Suareza. Barcelona mistrzem Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]