Bayern Monachium zremisował w Madrycie z Realem 2:2, dzięki czemu do finału awansowali Królewscy. Przed tygodniem to oni bowiem wygrali na wyjeździe 2:1. Kluczowym momentem wtorkowej rywalizacji był prawdopodobnie gol Karima Benzemy po fatalnym błędzie bramkarza Bawarczyków, Svena Ulreicha.
- Trudno znaleźć właściwie słowa. Jeśli marzy się o czymś więcej, nie można podarować rywalom goli, a my zrobiliśmy to dwa razy. Nie możemy pozwalać sobie na takie błędy - komentował na gorąco w "Canal+" Mats Hummels.
29-latek nie ukrywał rozczarowania, że mimo przewagi, jego zespół odpadł z rywalizacji. - Co chwilę w defensywie Realu było bardzo nerwowo. Powinniśmy strzelić jeszcze co najmniej dwie bramki - zakończył niemiecki defensor.
ZOBACZ WIDEO Spacerowe tempo i wygrana Bayernu. "Lewy" odpoczywał [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]