Pogoń Szczecin zagra o utrzymanie. "Będziemy czujni do końca"

Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Ewentualne trzy punkty zdobyte w meczu z Arką Gdynia zagwarantują Pogoni Szczecin utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. - Będziemy czujni do końca - zapowiada trener Kosta Runjaić.

Szczecinianie rywalizują w grupie spadkowej po raz pierwszy od czasu reformy Lotto Ekstraklasy. Idzie im nieźle. Zdobyli siedem z możliwych dziewięciu punktów, nie stracili jeszcze gola i jeżeli w sobotę po raz trzeci wykorzystają atut własnego boiska, zakończą powodzeniem walkę o utrzymanie. Przeciwnikiem Pogoni Szczecin będzie Arka Gdynia.

- Nie widzę nas w roli faworyta. Owszem mamy dobrą serię i zdobywamy ważne punkty, ale ostatnie porażki Arki nie będą mieć dużego wpływu na mecz z nami - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni.

- Rywale wyglądali dobrze w drugiej połowie finału Pucharu Polski. Byli zaangażowani, nie poddali się w żadnym momencie i dużo biegali. Arka mogła strzelić jeszcze jednego gola i wtedy byłaby inaczej oceniana. W grudniu graliśmy z nią poprzedni mecz i jej sytuacja w tabeli była bardzo dobra. To więc drużyna z dużym potencjałem. Trudno z nią walczyć. Dlatego będziemy musieli zainwestować sporo energii, żeby osiągnąć dobry wynik i zadowolić kibiców.

Poza wspomnianą porażką 1:2 z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przegrali trzy spotkania w grupie spadkowej.

ZOBACZ WIDEO Radosław Cierzniak o racach: Obawiałem się, że mogę dostać

- Arka jest mi dobrze znana. Przyjrzałem się jej w Warszawie, jednak oczekuję, że w Szczecinie będzie ona inaczej ustawiona. Rozmawiałem po powrocie z zawodnikami i przypomniałem im, że trzeba będzie dać z siebie wszystko w najbliższym meczu - opowiada szkoleniowiec.

Niemiec nie planuje dokonać wielkiego przeglądu kadr na zakończenie sezonu, a już na pewno nie zamierza rozpocząć go w sobotę. Zmiany personalne nastąpią na pojedynczych pozycjach, choć zagrożenie spadkiem Pogoni jest już minimalne.

- Będziemy czujni do końca. Jesteśmy w coraz lepszych nastrojach z tygodnia na tydzień, ale to nie oznacza, że mamy jakiś powód do rozluźnienia. Fakt, dałem piłkarzom jeden dzień wolny więcej w tym tygodniu, ale już w środę przeprowadziliśmy dobry trening. Wszyscy byli w nim zaangażowani oraz chcieli się pokazać. Jeżeli ktoś oczekuje 6-7 zmian w jedenastce, będzie rozczarowany, ale grupa zawodników, która jest zgłoszona do ekstraklasy, może spodziewać się swoich szans - zapowiada Runjaić.

Początek meczu Pogoni z Arką w sobotę o godzinie 18. - Mamy możliwość pokazania się z dobrej strony przed własną publicznością i zagwarantowania sobie utrzymania. Trzeba to wykorzystać - podsumowuje Niemiec.

Komentarze (1)
avatar
stachu76
5.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Popieram trenera,podejść do meczu na chłodno,bez huraoptymizmu,Pogoń powinna wyjść do meczu w pełni skoncentrowana,z planem na Arke i go realizować. Zagrożenie jest minimalne ale będzie lepiej Czytaj całość