Jagiellonia - Legia: hit bez goli, tylko kości trzeszczały
Z dużej chmury spadł słabiutki deszczyk. Hit 34. kolejki Lotto Ekstraklasy rozczarował. Po słabym meczu Jagiellonia Białystok bezbramkowo zremisowała z Legią Warszawa.
Wydawało się, że prezesi Jagiellonii swoją decyzją strzelili sobie w stopę i jeszcze bardziej zjednoczyli piłkarzy rywala przed tak ważnym spotkaniem. Nic z tych rzeczy. Legia z pierwszej połowy była bezpłciową drużyną bez atutów. Grała dokładnie tak samo jak za kadencji Romeo Jozaka, czyli tragicznie w ofensywie i nerwowo w obronie. Goście przegrywali większość pojedynków i w porównaniu do rywali, jakby mniej chciało im się biegać.
Jagiellonia "wyglądała" lepiej. Przed przerwą straciła jednak mnóstwo zdrowia. Zdominowała Legię w środku boiska, ale kiedy już dochodziła pod bramkę, to traciła głowę. Królami strat byli Arvydas Novikovas i Piotr Wlazło, choć obaj ciężko pracowali na boisku i ich występu nie można oceniać negatywnie. Gospodarzom tylko raz udało się celnie uderzyć na bramkę Arkadiusza Malarza. Po centrze z prawego skrzydła głową prosto w bramkarza strzelił Karol Świderski.
Po przerwie na boisko nie wrócił już Jarosław Niezgoda. Trener Dean Klafurić musiał zastopować rozkręcającą się Jagiellonię i kosztem napastnika wprowadził pomocnika Chrisa Philippsa. Legia grała już lepiej i stworzyła kilka okazji bramkowych. Najlepszą miał Domagoj Antolić, ale w ostatniej chwili desperackim wślizgiem przeszkodził mu Ivan Runje.
W końcowych minutach to Legia dłużej utrzymywała się przy piłce, trzymając białostoczan na dystans. Gospodarze nie mieli już siły na ciągłe ataki. W 86. minucie Jagiellonia wyprowadziła groźną kontrę, po której tuż przed linią pola karnego Legii sfaulowany został Bartosz Kwiecień. Guilherme Sitya mógł zostać lokalnym bohaterem, ale huknął nad poprzeczką. To samo w doliczonym czasie uczynił Kwiecień.
W Białymstoku piłkarze ciężko pracowali, aby nie strzelić gola. Sprawa mistrzostwa nadal jest otwarta.
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0
Składy:
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Nemanja Mitrović, Ivan Runje, Guilherme Sitya, Piotr Wlazło, Przemysław Frankowski (90' Dejan Lazarević), Martin Pospisil, Arvydas Novikovas (80' Bartosz Kwiecień), Karol Świderski (67' Cillian Sheridan), Roman Bezjak.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Marko Vesović, Inaki Astiz, Michał Pazdan, Adam Hlousek, William Remy, Domagoj Antolić, Michał Kucharczyk (80' Eduardo da Silva), Sebastian Szymański, Kasper Hamalainen (72' Miroslav Radović), Jarosław Niezgoda (46' Chris Philipps).
Żółte kartki: Bezjak (Jagiellonia) oraz Hlousek, Astiz, Philipps (Legia).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 18 763.
Lotto Ekstraklasa 2017/2018
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 37 | 22 | 4 | 11 | 55:35 | 70 |
2 | Jagiellonia Białystok | 37 | 20 | 7 | 10 | 55:41 | 67 |
3 | Lech Poznań | 37 | 16 | 12 | 9 | 53:34 | 60 |
4 | Górnik Zabrze | 37 | 16 | 12 | 9 | 68:54 | 60 |
5 | Wisła Płock | 37 | 17 | 6 | 14 | 53:45 | 57 |
6 | Wisła Kraków | 37 | 15 | 10 | 12 | 51:42 | 55 |
7 | KGHM Zagłębie Lubin | 37 | 13 | 13 | 11 | 45:42 | 52 |
8 | Korona Kielce | 37 | 12 | 13 | 12 | 49:54 | 49 |
9 | Cracovia | 37 | 13 | 11 | 13 | 51:52 | 50 |
10 | Śląsk Wrocław | 37 | 13 | 11 | 13 | 50:54 | 50 |
11 | Pogoń Szczecin | 37 | 12 | 9 | 16 | 45 | 45 |
ZOBACZ WIDEO AC Milan sobie postrzelał i przerwał klątwę beniaminków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
-
GreatDeath Zgłoś komentarz
momencie? Jeśli Legia jest żenująco słaba, to jaki poziom żenady mają inne polskie kluby? Tego nawet piłką nożną nazwać nie można, żaden z tych zespołów by sie w Bundeslidze nie utrzymał. -
marolstar Zgłoś komentarz
Kuchraski z Wieszczyckim i Stańkiem.......ale zgoda, Jaga wczoraj dała ciała.....bo przy takiej przewadze powinna nastrzelać więcej bramek niż rezerwy Borusii i zakręcić się koło wyniku dwucyfrowego. ps......talentami to byli Żyro i Wolski a ten Szymański to skończy w Zniczu Pruszków lub Legionovii....Legia zostanie MP tylko w przypadku remisu Jagi z Lechem w Poznaniu (pod warunkiem że wygra z Płockiem), w każdym innym przypadku MP będzie Lech lub Jaga. -
jackblack5 Zgłoś komentarz
jak ta legia piknie gra.... nic tylko się zachwycać.....jeszcze trochę a stanę się fanem tego Realu wschodu... ;) -
_smigol_ Zgłoś komentarz
Jaden celny strzał... zgroza... -
Modafi Zgłoś komentarz
Ciężko, oj bardzo cieżko oglądalo się ten nasz niby hit kolejki. No ale najważniejsze, że Legia chociaż zdobyła ten jeden pkt. -
Jan Janko Zgłoś komentarz
O co biega redaktorkowi? Przecież to był całkiem dobry mecz. Chyba, że obowiązuje warszawska zasada, że jak Legia jest zdominowana to mecz uznawany jest za słaby : ) -
Wiesiek Kamiński Zgłoś komentarz
dziennikarzy jak te mecze ciekawe,dynamiczne ...masakra -
LW1916 Zgłoś komentarz
Powiem szczerze, że tego meczu nie dało się oglądać. -
Robson88 Zgłoś komentarz
Warszawy z zagorzały fanem Radomiaka na czele. Wszystko wokół pieniędzy..niestety nie dla klubu. Sprawdźcie sami.. -
Ajding Zgłoś komentarz
I taka jest właśnie cała polska piłka kopana. Dokładnie jak ten opis meczu -
greenpi Zgłoś komentarz
Typowa boiskowa orka, charakterystyczna dla meczu drużyn walczących o utrzymanie. Wynik korzystny dla Legii, Jadze zostały kruche nadzieje i marzenia nie do spełnienia. -
13MP 19PP Zgłoś komentarz
Kit, nie hit. -
hack Zgłoś komentarz
i niecelnych podań. Szymański i Kuchy mało aktywni, jak na ich dotychczasowe występy. Jakiś brak przekonania po stronie Legii. Remis na stadionie głównego konkurenta nie jest złym wynikiem, ale nie daje spokoju.