Kuriozalna roszada w II lidze. Trener musiał odejść mimo znakomitych wyników

Gryf Wejherowo jest rewelacją II ligi i duża w tym zasługa Jarosława Kotasa. Trener musiał jednak odejść, bo nie ma szans na uzyskanie licencji UEFA Pro.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Sześć zwycięstw, trzy remisy i jedna porażka - to wiosenny bilans wejherowian, których sytuacja po rundzie jesiennej była tragiczna - zajmowali ostatnie miejsce ze stratą pięciu punktów do bezpiecznej strefy. Dziś są już nad kreską, mają 34 "oczka" i brakuje im zaledwie kilku, by zapewnić sobie pozostanie w II lidze.

Jarosław Kotas tej misji jednak nie dokończy, bo od dłuższego czasu bezskutecznie stara się o licencję UEFA Pro, a jego obecne uprawnienia wygasną za kilka tygodni. Doświadczony szkoleniowiec samodzielnie prowadził Gryfa od stycznia, wcześniej natomiast formalnie był tylko asystentem - właśnie ze względu na problemy proceduralne.

Kotas ogłosił swój krok po sobotnim meczu z Legionovią, który jego zespół wygrał 2:1. - Mogę tylko chwalić tych chłopaków i polecać ich menedżerom lepszych klubów. To niesamowicie charakterni zawodnicy, którzy radzą sobie w każdych okolicznościach - nawet gdy gramy w osłabieniu, albo mamy problemy z kontuzjami. Sporo im zawdzięczam teraz, sporo zawdzięczałem również w poprzednim sezonie, ale niestety to było moje ostatnie spotkanie na ławce Gryfa. Drużyna cieszy się z wygranej, a ja płaczę - powiedział z goryczą 56-latek.

Doświadczony szkoleniowiec nie kryje żalu, bo uważa, że jego dotychczasowe osiągnięcia uprawniają go do dalszej pracy na szczeblu centralnym. - 20 lat pracuję w polskiej piłce, a ciągle mam problem z licencją. Otrzymuję UEFA Pro na pół roku, a potem te pół roku mija i "dobra frajerze, na razie nie możesz". Za trzy tygodnie wygasają mi obecne uprawnienia i znów byłbym bezrobotny, więc niewykluczone, że wyjechałbym do Niemiec pracować jako kucharz. Taką sobie kiedyś wybrałem profesję - dodał.

- Zamknięto mi drzwi w szkole trenerów. Życzę powodzenia wszystkim, którzy zostali tam przyjęci, ale nie wiem czy którykolwiek pracował w tylu klubach co ja - i to niejednokrotnie w bardzo trudnych warunkach. Kiedyś byłem w Arce Gdynia, którą wywindowałem na 1. miejsce w III lidze, mimo że klub miał tragiczną sytuację. Do dziś nie wiem za co mnie wtedy zwolniono. Było poza tym kilku piłkarzy, z którymi pracowałem, a którzy potem przebili się do ekstraklasy. To Jakub Biskup, Rafał Siemaszko, Filip Modelski, Michał Renusz czy Piotr Wiśniewski. Moja największa życiowa i trenerska porażka to brak przyjęcia do szkoły trenerów - zaznaczył.

W najbliższym czasie Kotas podejmie pracę w Sokole Ostróda. To klub III-ligowy, a więc spoza szczebla centralnego. Tam licencja UEFA Pro nie jest konieczna. - Do tego moje uprawnienia UEFA A wystarczą. Teraz mam utrzymać zespół, a w nowym sezonie walczyć o awans. Wtedy - po ewentualnym awansie - mógłbym pracować w II lidze, bo umożliwia to jakiś kruczek prawny - oznajmił.

ZOBACZ WIDEO AC Milan sobie postrzelał i przerwał klątwę beniaminków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Czy dotychczasowe osiągnięcia w pracy trenerskiej powinny być jednym z kryteriów uzyskiwania licencji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×