Zaskakujące informacje ws. Grzegorza Krychowiaka. Polak jest ulubieńcem samego emira Kataru

Kto tak naprawdę stał za sprowadzeniem Grzegorza Krychowiaka do Paris Saint-Germain? Zwykle świetnie poinformowany "Le Parisien" twierdzi, że to sam emir Kataru, Tamim ibn Hamad Al Sani chciał, by Polak trafił na Parc des Princes.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Grzegorz Krychowiak Getty Images / Steve Bardens / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak trafił do PSG w sierpniu 2016 roku z Sevilli. Francuzi zapłacili za niego Hiszpanom 26 mln euro i Polak był najdroższym nabytkiem paryżan przed sezonem 2016/2017. Jego transfer okazał się być jednak jednym z największych rozczarowań sezonu 2016/2017 w Europie.

Unai Emery, który w Sevilli zaczynał ustalanie składu od Polaka, w PSG skorzystał z jego usług tylko w 19 z 56 spotkań. Krychowiak spędził na boisku łącznie raptem 1026 minut, a ostatni występ zaliczył 8 marca 2017 roku. Wychowanek Orła Mrzeżyno znalazł się w tak beznadziejnej sytuacji, że stracił miejsce w reprezentacji Polski, a w trakcie rundy wiosennej poprzedniego sezonu na własną prośbę zagrał w trzech meczach IV-ligowych rezerw PSG.

Gdy w czerwcu ubiegłego roku z klubem pożegnał się Olivier Letang, francuskie media donosiły, że dyrektor sportowy stracił posadę między innymi za sprowadzenie Polaka, którego znał jeszcze z czasów Rennes. Tymczasem w niedzielę dobrze zorientowany "Le Parisien" poinformował, że transfer Krychowiaka był zachcianką samego emira Kataru, Tamimego ibn Hamada Al Saniego.

Polak - jak czytamy w "Le Parisien" - "zauroczył" emira dobrymi występami w barwach Sevilli (2014-2016), a zwłaszcza w sezonie 2015/2016. 37-latek miał rzucić nazwisko Polaka podczas jednego ze spotkań z ludźmi zarządzającymi PSG, które cyklicznie odbywają się w Dauszy, a ponieważ nikt, włącznie z Nasserem Al-Khelaifim, nie miał odwagi sprzeciwić się głowie państwa, Krychowiak został sprowadzony do Paryża.

Na sezon 2017/2018 Krychowiak został wypożyczony z PSG do West Bromwich Albion, ale Anglicy nie zamierzają go wykupić, a że kontrakt Polaka z mistrzami Francji jest ważny do czerwca 2021 roku, niewykluczone, że nowy trener PSG także będzie musiał uszanować wolę emira Tamima i dać mu kolejną szansę w Parku Książąt.

Od maja 2011 roku właścicielem klubu jest Qatar Sports Investments, którym zarządza wspomniany Al-Khelaifi, ale według "Le Parisien" to emir Kataru pociąga w PSG za sznurki. Tamim ibn Hamad Al Sani miał stać m.in za decyzją o rozstaniu z Laurentem Blankiem, pozyskaniem Neymara czy wytypowaniem Thomasa Tuchela na następcę Emery'ego.

ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus. Mistrz z Moskwy


Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Grzegorz Krychowiak wróci do PSG?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×