[tag=559]
Górnik Zabrze[/tag] cały czas walczy o to, aby w przyszłym sezonie zagrać w europejskich pucharach. Zabrzanie w ostatniej kolejce muszą jednak wyprzedzić czwartą w tabeli Wisłę Płock. Niezależnie od tego, jak potoczą się losy klubu z Górnego Śląska, to i tak jest on jedną z największych rewelacji rozgrywek. To jednak może przerodzić się w problem, bo najlepsi piłkarze od dłuższego czasu są na celowniku silniejszych klubów.
Pierwszym, który odejdzie, prawdopodobnie będzie Damian Kądzior. Tak wynika z informacji "Przeglądu Sportowego", który już ogłosił, że 25-letni pomocnik przechodzi do Lecha Poznań.
"Kolejorz" skorzystał z klauzuli odstępnego, która podobno wynosiła 400 tys. euro. Tyle zarobi Górnik i w żaden sposób nie może zablokować transferu, jeżeli sam zawodnik chce zmienić klub.
Na razie nikt oficjalnie nie komentuje powyższej informacji. Kądzior to jeden z największych wygranych kończącego się sezonu. W Zabrzu wyrósł na gwiazdę Lotto Ekstraklasy, w której strzelił dziewięć bramek i ma sześć asysty. W międzyczasie zadebiutował w reprezentacji Polski i znalazł się w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata 2018.
ZOBACZ WIDEO Bomba Arkadiusza Milika. Wejście smoka dało zwycięstwo SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]