Pogoń była bardziej dojrzała - komentarze po meczu Chemik Police - Pogoń Szczecin

W meczu derbowym, drugiej ligi, grupy zachodniej, Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe outsidera rozgrywek Chemika Police 3:1. Podopieczni Mandrysza już w pierwszej połowie uspokoili grę strzelając dwie bramki. Pod koniec meczu gospodarze zdołali strzelić bramkę kontaktową, ale chwile później przez gapiostwo stracili trzeciego gola. Sytuacja Chemika robi się coraz trudniejsza, do drużyny z miejsca nie zagrożonego spadkiem traci już dziesięć punktów.

Piotr Mandrysz (Pogoń Szczecin): Od początku spotkania było widać dominację naszego zespołu. Dążyliśmy do tego, żeby zdobyć bramkę jeszcze przed przerwą, ponieważ w drugiej połowie mogła być nerwówka. Udało nam się strzelić dwa gole. Wiemy, że zaczynamy rytm rozgrywania spotkań co trzy dni. Stąd cel na drugą część spotkania był taki żeby jak najdłużej utrzymywać się przy piłce i stwarzać sobie sytuacje do zdobycia kolejnych bramek. Wygraliśmy w pełni zasłużenie, było to widać z przebiegu meczu. Chociaż znowu straciliśmy bramkę w sposób, który nam się nie powinien przytrafić, ale taka jakość tej wiosny jest naszą domeną.

Michał Zygoń (Chemik Police): Chciałem pogratulować zwycięstwa drużynie Pogoni. Z przebiegu meczu był to zespół dojrzalszy, ale tego można było się spodziewać. Choć niektóre akcje pokazały, że jesteśmy w stanie zagrozić Portowcom. Natomiast młodzieńcza fantazja i brak doświadczenia przerosła moich zawodników. W pierwszej połowie całkowicie oddali inicjatywę rywalowi. Ze względu na wynik, druga część spotkania była znacznie spokojniejsza. Wierzyliśmy w to, że jesteśmy w stanie zdobyć kontaktową bramkę i tak też się stało. Wiedzieliśmy, że Pogoń traci gole w końcowych minutach meczu. Jednak po chwili czar prysnął tak szybko jak wróciła nadzieja, ponieważ po zdobytej bramce, szybko straciliśmy trzecią.

Komentarze (0)