[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] niespodziewanie przegrał z Eintrachtem Frankfurt 1:3 (0:1) w sobotnim finale Pucharu Niemiec.
Piłkarze drużyny z Bawarii zawiedli nie tylko na boisku, ale i po końcowym gwizdku. Otóż jak donoszą niemieckie media, zawodnicy nie zachowali się do końca elegancko po zakończeniu spotkania.
Bawarczycy zeszli bowiem do szatni jeszcze przed ceremonią dekoracji graczy Eintrachtu Frankfurt. Niemieccy dziennikarze tłumaczą, że był to efekt wielkiej frustracji zespołu, który po raz kolejny w ostatnich tygodniach zawiódł swoich kibiców.
Najpierw Bayern odpadł z Ligi Mistrzów w fazie półfinału, potem m.in. przegrał w Bundeslidze z VfB Stuttgart aż 1:4. Teraz doszła do tego porażka w finale Pucharu Niemiec, którego byli zdecydowanym faworytem.
Frustrację miała zwiększyć sytuacja z końcówki meczu, gdy arbiter nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego dla Bayernu, gdy w "16" Eintrachtu padł Javi Martinez. Według kibiców i piłkarzy mistrza Niemiec sędzia popełnił wtedy duży błąd.
ZOBACZ WIDEO Conte przechytrzył Mourinho. Puchar Anglii dla Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]