Dominik Furman: Sędzia okradł nas z europejskich pucharów

Wisła Płock przegrała z Jagiellonią Białystok 1:2 i nie zagra w europejskich pucharach. Dominik Furman mówi wprost: to sędziowie okradli ich z kwalifikacji do Ligi Europy.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Dominik Furman WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Dominik Furman
- Drugi raz nas skrzywdzili. Najpierw na Legii, teraz w Białymstoku. Są kamery, technologia i co? Ktoś może to odebrać, że się tłumaczymy. Nie awansowaliśmy do pucharów i zwalamy winę na sędziów, ale tak nie jest. Czujemy się oszukani - mówi w wywiadzie dla sport.pl Dominik Furman.

Chodzi o sytuację z początku drugiej połowy. Po szybkiej akcji gości Kante podciął piłkę nad bramkarzem i dał gościom prowadzenie. Był to jednak gol chwilowy. Po analizie VAR sędzia Piotr Lasyk anulował trafienie, odgwizdując mocno naciągany faul Stilicia. Na boisku zawrzało, a na trybunach ludzie zanosili się śmiechem.

- Pan Lasyk wie najlepiej. Widział na kamerach, gwizdnął faul i okradł nas z europejskich pucharów. Ale skoro sędzia odgwizdał faul, a Romanczuk tak długo leżał na murawie, to dlaczego Stilić nie dostał żółtej kartki? Dwa błędy w jednej sytuacji. Jestem przekonany, że gdyby sędzia uznał drugiego gola Jose Kante, a powinien, to wygralibyśmy z Jagiellonią - dodał Furman.

Ostatecznie Wisła Płock przegrała w Białymstoku z Jagiellonią 1:2 i zajęła piąte miejsce. Gdyby wygrała awansowałaby na czwartą lokatę przed Górnika Zabrze. Beniaminek Lotto Ekstraklasy zakwalifikował się do eliminacji do Ligi Europy.

Jagiellonia została wicemistrzem Polski i ma aż siedem punktów przewagi nad Lechem Poznań i Górnikiem Zabrze.

Rollercoaster w meczu Valencia CF - Deportivo, Przemysław Tytoń wszedł w końcówce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Czy zgaszasz się ze słowami Furmana?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×