Dziś na oficjalnych stronach i profilach Legia Warszawa zmieniła nieco pisownię swojej nazwy. dwie ostanie litery, a więc "ia", zamieniła na cyfry "14". Chce przez to dać do zrozumienia, że zdobyła właśnie 14. tytuł mistrzowski. A to by dało jej pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji wszech czasów.
#LEG14 WARSZAWA - MISTRZ POLSKI 2018!!! #TytułJestNasz pic.twitter.com/T1AykItUTf
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 20 maja 2018
Legia ma bowiem dwanaście tytułów wicemistrzowskich, a prowadzący w klasyfikacji Ruch Chorzów sześć.
Kością niezgody jest oczywiście tytuł mistrzowski z 1993 roku, w samym apogeum czasów korupcyjnych. Legia, prowadzona wtedy przez Janusza Wójcika, zapewniła go sobie wygrywając na wyjeździe z Wisłą Kraków 6:0. PZPN odebrał klubowi tytuł i dał go Lechowi Poznań. W swoim słynnym przemówieniu trener Ryszard Kulesza grzmiał: "Cała Polska widziała". W ten sposób zapewnił sobie dożywotni zakaz wstępu na stadion przy Łazienkowskiej. Do dziś spora część fanów warszawskiego klubu nie może się z tym pogodzić.
kompletnie nie rozumiem tego przyznawania się przez Legię do tytułu z 1993 roku. Klubu, kibiców, ludzi związanym z Legią. Ohydny tytuł, zdobyty w ohydny sposób, odebrany przez PZPN. Ja bym się wstydził, a nie wciągał go na sztandary.
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) 21 maja 2018
Oficjalnie klasyfikacja medalowa wygląda tak:
1. Ruch Chorzów 14 złotych medali - 6 srebrnych - 9 brązowych
2. Górnik Zabrze 14-4-7
3. Wisła Kraków 13-13-10
4. Legia Warszawa 13-12-12
5. Lech Poznań 7-2-6
ZOBACZ WIDEO Rewolucja już za Legią. Mioduski: Czas na stabilizację
LEGIA W PODWÓJNEJ KORONIE !!! :)