W ostatnich tygodniach znów głośno zrobiło się o problemie z chuliganami na polskich stadionach. Ci najpierw zakłócili finał Pucharu Polski, jednak znacznie poważniejsze sceny widzieliśmy w Poznaniu podczas ostatniej kolejki Lotto Ekstraklasy.
Spotkanie Lech - Legia zostało przerwane przez pseudokibiców, którzy najpierw wrzucili na boisko race a następnie sami pojawili się na murawie. Zdjęcia z wybryków chuliganów obiegły media w całej Europie.
Pojawiło się wiele głosów, że sprawy w swoje ręce powinno wziąć państwo. Minister sportu i turystyki Witold Bańka zapowiedział, że jego współpracownicy już pracują nad zmianą prawa.
- Rada Bezpieczeństwa Imprez Sportowych, działająca przy MSWiA, w skład której wchodzą przedstawiciele MSiT, MSWiA, policji, PZPN i klubów Ekstraklasy już pracuje nad rozwiązaniami. To najwyższy czas, żeby podjąć zdecydowane działania, także w wymiarze legislacyjnym, które dadzą odpowiednie narzędzia policji do tego, aby takie patologiczne sytuacje efektywniej zwalczać - ocenił minister, cytowany przez Polską Agencję Prasową - ocenił minister, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Jakie rozwiązania zostaną wprowadzone? Przede wszystkim zmianie ma ulec ustawa dotycząca bezpieczeństwa na imprezach masowych. Wkrótce ministerstwo ma przedstawić nowe rozwiązania.
Chodzi przede wszystkim o kwestie używania rac. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zapowiadał po ostatnich wydarzeniach w Poznaniu, że musi dojść do zmian w prawie.
- Uważamy, że w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych są konieczne zmiany, takie, które dadzą możliwość skutecznego stosowania obowiązującego prawa - przekonywał Boniek.
Po ekscesach w Poznaniu policja zatrzymała 28 pseudokibiców. Władze zapowiadają, że to nie koniec.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz zasłużył na powołanie do kadry? "Staram się wykonywać swoją pracę"
Gratuluje.