Problemów w Racingu nie brakuje. W meczu z Getafe nie będą mogli zagrać bramkarz Tono i pomocnik Pablo Alvarez. To dwaj kluczowi zawodnicy dla zespołu.
Kibice zespołu, w którym gra Smolarek szczególnie boleją nad startą Tono, gdyż jest on jednym z najlepszych bramkarzy ligi hiszpańskiej. - Bardzo się zdenerwował, kopnął rywala i zamachnął się w jego stronę. Obawiam się, że może otrzymać ze trzy mecze kary - mówi Smolarek na łamach Przeglądu Sportowego o przyczynach absencji bramkarza.
W ostatnim czasie często dochodzi do potyczek Racingu z Getafe. Będzie to już trzecie spotkanie pomiędzy tymi zespołami w ciągu ostatnich trzech tygodni. Dwa wcześniejsze mecze wygrało Getafe. W obu spotkaniach do siatki trafiał nasz reprezentacyjny napastnik. Smolarek zdobył trzy gole, lecz jednego sędzia nie uznał. - Nie złościłem się na arbitra, bo takie kłótnie do niczego nie prowadzą. Ale mam w tym sezonie wielkiego pecha: to był już czwarty zdobyty przeze mnie gol, przy którym sędzia dopatrzył się wątpliwego ofsajdu - czytamy na łamach Przeglądu Sportowego wypowiedz Polaka.