Klub wydał lakoniczne oświadczenie. Poinformował w nim o zawieszeniu planów, według których pojemność obiektu miała wzrosnąć do 60 tys. (obecnie domowe mecze The Blues może oglądać z trybun niespełna 42 tys. osób).
Decyzja została podjęta ze względu na "niekorzystny klimat inwestycyjny". W komunikacie nie podano kiedy może dojść do wznowienia prac nad projektem.
Niewykluczone, że obecna sytuacja ma związek z tym, że właściciel klubu Roman Abramowicz nie otrzymał jeszcze przedłużenia brytyjskiej wizy. Dotychczasowa niedawno wygasła, przez co Rosjanin nie był obecny na finale Pucharu Anglii z Manchesterem United (1:0). Ten problem jednak udało mu się rozwiązać, bo na początku tygodnia odebrał izraelski paszport (pochodzi z żydowskiej rodziny), który umożliwia mu bezwizowy wjazd do Wielkiej Brytanii.
W trakcie rozbudowy Stamford Bridge Chelsea miała rozgrywać spotkania na Wembley. Póki co wyprowadzka nie będzie konieczna.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu. "Nie myślę o klubie. Liczy się tylko mundial"