Rewolucja w Podbeskidziu Bielsko-Biała. I-ligowiec zmieni trenera

Agencja Gazeta / Jan Kowalski / Na zdjęciu: Krzysztof Brede
Agencja Gazeta / Jan Kowalski / Na zdjęciu: Krzysztof Brede

Latem w Podbeskidziu Bielsko-Biała dojdzie do rewolucji. Pewne jest, że I-ligowy zespół będzie miał nowego trenera, ale możliwe, że zmienią się także władze.

Miniony sezon dla Podbeskidzia Bielsko-Biała zakończył się rozczarowaniem. Klub miał walczyć o awans do Lotto Ekstraklasy, a na koniec rozgrywek został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu. Do tego bielszczanie zmagają się z problemami natury ekonomicznej. To sprawia, że większościowy właściciel klubu, którym jest miasto, rozpatruje zmianę prezesa i dyrektora sportowego.

Pewne jest, że Podbeskidzie w przyszłym sezonie nie będzie prowadził Adam Nocoń. Jak poinformował klub, wygasający z końcem czerwca kontrakt z dotychczasowym szkoleniowcem nie zostanie przedłużony. Nocoń z Góralami pracował od sierpnia ubiegłego roku. Pod jego wodzą bielszczanie w 31 meczach zdobyli 45 punktów.

Nowy trener ma być znany w najbliższych dniach. Nie jest wykluczone, że będzie nim Krzysztof Brede, który w minionym sezonie poprowadził Chojniczankę Chojnice do trzeciego miejsca.

To początek rewolucji w Podbeskidziu. Pewne jest, że z klubu odejdzie Paweł Tomczyk, który wróci do Lecha Poznań. Blisko zmiany pracodawcy jest również Mariusz Malec. Z pewnością nowy szkoleniowiec zadecyduje o przydatności do drużyny kilku innych graczy. Celem postawionym przed zespołem jest powrót do elity.

ZOBACZ WIDEO Chiński dziennikarz na konferencji Polaków. Pytanie? Oczywiście do Lewandowskiego

Komentarze (2)
avatar
Pietia1974
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no.no 
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rewolucja w Podbeskidziu to nic nowego.