51-latek jest już w Madrycie. Julen Lopetegui został w czwartek zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, a jego miejsce zajął Fernando Hierro. Real Madryt nie zamierza tracić czasu i już w czwartek ogłosi nowego trenera, który od razu zabierze się do pracy.
Z pewnością nie tak wyobrażał sobie ten dzień Lopetegui. Od wielu miesięcy przygotowywał się do mundialu w Rosji, w którym Hiszpania celowała w finał. Przed mistrzostwami świata rozpoczął jednak negocjacje z Realem Madryt, który 31 maja stracił Zinedine'a Zidane'a. Lopetegui nie poinformował o swoich planach prezesa federacji, który czuł się zdradzony.
- Negocjacje Lopeteguiego z Realem Madryt przebiegały bez jakiejkolwiek wiedzy federacji (RFEF). Dowiedzieliśmy się pięć minut przed oficjalną wiadomością wysłaną do prasy. Reprezentacja jest drużyną wszystkich Hiszpanów, trzeba zachowywać się w pewien sposób - tłumaczył swoją decyzję Luis Rubiales.
Lopetegui será presentado como entrenador del Real Madrid esta tarde a las 19 horas
— MARCA (@marca) 14 czerwca 2018
Sam zainteresowany był bardzo przybity całą sytuacją. - Jestem smutny, jednak chciałbym, żebyśmy rozegrali świetny turniej i zdobyli mistrzostwo świata - rzucił w biegu były już selekcjoner reprezentacji Hiszpanii. - Mamy wspaniałą ekipę i obyśmy wygrali - dodał.
Jednym z celów nowego trenera Realu Madryt będzie przekonanie Cristiano Ronaldo do pozostania w stolicy Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Boniek wskazał polską gwiazdę MŚ. Ekspert ma wątpliwości: "nie spodziewałbym się fajerwerków"