Do tej pory II-ligowy klub działał na zasadzie Stowarzyszenia. Jednak od kilkunastu miesięcy działacze Zawiszy prowadzili rozmowy z miastem na temat powołania sportowej spółki akcyjnej. Negocjacje się przedłużały, bo każda ze stron chciała ugrać jak najwięcej. We wtorek doszło do długo oczekiwanego przełomu. - Prawdopodobnie już w środę prezydent Konstanty Dombrowicz zdecyduje się powołać do życia spółkę akcyjną - mówi w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes Zawiszy, Bogdan Pultyn.
Powołanie sportowej spółki akcyjnej oznacza nową jakość w bydgoskim futbolu. Jej powstanie pozwoli też zatrzymać najbardziej wartościowych wychowanków. - To duża zmiana. Na pewno zmienią się klubowe władze. Będą wśród nich zarówno przedstawiciele władz miasta jak i Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza. Powstanie spółki umożliwi nam też zatrzymanie w klubie naszych utalentowanych wychowanków i piłkarzy - przekonuje Pultyn.
Zgodę na współpracę ze Stowarzyszeniem Piłkarskim Zawisza muszą wydać jeszcze radni. To jednak już tylko formalność, bo do ustalenia pozostało jeszcze kilka szczegółów, ale to nie powinno przeszkodzić w kontynuowaniu dalszych prac. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w przyszłym sezonie II-ligowy zespół Zawiszy wystąpi pod innym szyldem. Przypomnijmy, że na początku stycznia władze miasta zdecydowały się w podobny sposób wspomóc siatkarzy Delekty oraz żużlowców Polonii.