Mundial 2018. Joachim Loew zachowuje spokój po porażce

PAP/EPA / PETER POWELL  / Na zdjęciu: Joachim Loew
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Joachim Loew

Nie ma powodów do paniki - trener reprezentacji Niemiec Joachim Loew z kamienną twarzą tłumaczył przyczyny porażki z Meksykiem (0:1) podczas konferencji prasowej.

Z Moskwy Mateusz Skwierawski

Niemieccy dziennikarze dopytywali szkoleniowca, czy nie powinien stawiać na młodszych zawodników podobnie jak podczas Pucharu Konfederacji, który rok wcześniej jego drużyna wygrała. Selekcjoner Niemców nie sprawiał wrażenia, jakby coś wyprowadziło go z równowagi. Był bardzo opanowany i ze spokojem odpowiadał na pytania. Zwycięstwo Meksyku uznał za zasłużone.

- Zwłaszcza w pierwszej połowie rywal atakował nas bardzo blisko, mieliśmy mało miejsca na rozegranie piłki, co nam wyraźnie nie odpowiadało. Nie byliśmy dynamiczni w atakach, z kolei Meksykanie byli szybcy z piłką. Błyskawicznie wyprowadzali akcje. Nie zaskoczyli mnie stylem gry. To drużyna, która od dwóch, trzech lat pokazuje bardzo wysoki poziom, a tempo gry jakie narzucają wyróżnia ich. Rywale rozegrali świetne spotkanie - analizuje Loew.

Trener zauważa, że Niemcy lepiej prezentowali się w drugiej połowie. Po przerwie oddali więcej groźnych strzałów. Bliski wyrównania był Julian Brandt, ale pomylił się o kilka centymetrów. - Po przerwie prowadziliśmy grę, mieliśmy kilka okazji strzeleckich, ale czasem brakowało szybszej decyzji, by wykończyć akcję - mówi. I odnosi się do nastrojów w zespole. - Oczywiste jest, że drużyna jest niezadowolona z wyniku. To duże rozczarowanie, ale nikt się nie załamuje - twierdzi.

Przypomina, że jego piłkarze są doświadczeni i przekonuje, że szybko podniosą się po porażce. - Moi zawodnicy rozegrali w życiu wiele ważnych spotkań. Takie mecze się zdarzają, trzeba to zaakceptować i szybko wstać z kolan. W następnym spotkaniu musimy po prostu wygrać. Są jeszcze dwa mecze w fazie grupowej, mamy zatem dwie okazje, by odwrócić sytuację. Dysponuje drużyną, która umie podnosić się po porażkach. Naprawdę nie ma powodów do paniki - zapewnia Joachim Loew.

Meksyk wygrał z Niemcami 1:0 po golu Hirvinga Lozano. Mistrzowie świata kolejny mecz rozegrają 23 czerwca ze Szwecją (godz 21). W ostatnim spotkaniu w grupie zmierzą się z Koreą Południową (27.06, godz. 16.00).

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Jacek Gmoch: Mam przygotowane sporo rozwiązań, jednak najlepsza gra obronna to pressing

Komentarze (9)
Robert Lachcik
18.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobnie mowil 4 lata temu. Wierze w nich. 
avatar
Jarek Witkowski
18.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
9 zawodników Meksyku grało z Polską w meczu listopadowym, rezerwowym składem przegraliśmy 1:0. 
avatar
ANWIL DUMA KUJAW
18.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że Hector ma wrócić na następny mecz... Plattenhardt, nic ciekawego (moim zdaniem). Przez moment miałem uczucie jakby drużyna przy rozprowadzaniu akcji go omijała. Strzał Brandta w drug Czytaj całość
avatar
Robert Szczepański
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba trener Niemców oglądał jakiś inny mecz. Bo ja w drugiej połowie widziałem gorszą grę Niemców niż w pierwszej. Biegali jakby ołowiane ciężarki mieli przywiązane do nóg. Brak szybkości, a s Czytaj całość
avatar
Dariusz Dazza Zajac
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moze byloby latwiej ,gdyby w reprezentacji gralo wiecej Niemcow niz Turkow ?