Niespodziewany powrót do Lotto Ekstraklasy. Marcin Budziński znów zagra w Cracovii
Marcin Budziński zostanie piątym letnim nabytkiem Cracovii. Pomocnik wróci na Kałuży 1 po rocznej przerwie na występy w australijskim Melbourne City. To duża niespodzianka, biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich "Budzik" rozstał się z Pasami.
Początkowo kością niezgody miała być wysokość prowizji, którą miała otrzymać reprezentująca Budzińskiego agencja menedżerska, ale potem Filipiak przyznał otwarcie, że piłkarz nie był przekonany do zostania przy Kałuży 1.
- Wiele razy prosiłem Budzińskiego o przedłużenie kontraktu. Złożyliśmy mu ofertę bardzo atrakcyjnego kontraktu - wyższego niż ma w tej chwili. Jak ktoś mówi, że to "na waciki", to jest to absolutna nieprawda. Marcin ma bardzo dobry kontrakt, a dostał propozycję jeszcze lepszego. Ile razy ja mogę iść i prosić człowieka? W klubie piłkarskim jest hierarchia i wydaje mi się, że już dostatecznie wiele razy go prosiłem - mówił Filipiak 22 czerwca ubiegłego roku.
Tego samego dnia pracę w Cracovii rozpoczął Michał Probierz. Gdy odejście Budzińskiego z Kałuży 1 nie było jeszcze przesądzone, szkoleniowiec zapewnił piłkarza, że widzi dla niego miejsce w nowo budowanym zespole. Sam Budziński ciągle jednak wahał się co do pozostania w Krakowie, więc Probierz uciął temat i tego samego dnia podziękował mu za współpracę.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Raport z Moskwy: Szaleństwo kibiców z Meksyku. Moskwa jest zielona!Budziński zaliczył miękkie lądowanie i we wrześniu został zawodnikiem Melbourne City FC. Czekając na przyznanie australijskiej wizy, bez której nie mógł podpisać umowy, trenował z drużyną rezerw Manchesteru City - oba kluby należą do tego samego konsorcjum: Football City Group. Wychowanek Mamrów Giżycko dołączył do MCFC jako "marquee palyer", czyli zawodnik, którego nie obowiązuje limit płacowy. Podpisał dwuletnią umowę, na mocy której - według australijskich mediów - był drugim najlepiej opłacanym zawodnikiem klubu.
Wbrew oczekiwaniom Budziński nie stał się podstawowym graczem MCFC. Przez cały sezon wystąpił w 17 meczach, ale tylko dziewięć razy zagrał od pierwszego gwizdka. Z drugiej strony strzelił w Hyundai A-League pięć goli, a premierową bramkę zdobył w derbach z Melbourne Victory.
Kontrakt Budzińskiego z australijskim klubem był ważny jeszcze rok, ale pomocnik go rozwiązał i wzmocni Cracovię na zasadzie wolnego transferu. Podczas pierwszego pobytu w Pasach był jednym z liderów zespołu. Jego bilans w krakowskim klubie to 25 goli i 22 asysty w 167 spotkaniach.
Budziński będzie piątym letnim nabytkiem Cracovii po Macieju Gostomskim, Adrianie Danku, Filipie Piszczku i Jakubie Serafinie.