Początek meczu nie zapowiadał się ciekawie dla kibiców Barcy, którzy już po 10 minutach musieli znosić gorycz straconej bramki. Kolejny błąd defensywy Blaugrany przy stałym fragmencie gry wykorzystał Toquero. Od tej pory podopieczni Joaquina Caparrosa skupili się na bronieniu wyniku, a Barcelona zaczęła grać swoją piłkę.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Rewelacyjnie zachował się Yaya Toure, który minął kilku rywali i sam zakończył akcję, wyrównując stan gry. Do końca pierwszej połowy nie padło już więcej bramek.
Po przerwie lider Primera Division wyszedł zdecydowanie bardziej zdeterminowany i szybko przesądził o końcowym rezultacie. Najpierw po serii strzałów w końcu skapitulował Gorka Iraizoz, którego pokonał Lionel Messi, a już po chwili rezultat podwyższył Bojan Krkić. Młody atakujący perfekcyjne wykorzystał kontrę swoich kolegów. Nie był to koniec naporu graczy Pepe Guardioli, gdyż Xavi świetnie wykonał rzut wolny i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 4:1.
Pewna przewaga zniechęciła zawodników Athletic do dalszego ataku na bramkę Jose Pinto, natomiast Barca, mając na uwadze kolejne ważne mecze, nie forsowała tempa i spokojnie dotrwała do ostatniego gwizdka.
Tym samym FC Barcelona po raz 25. zdobyła trofeum Copa del Rey i może się już skupić na rozgrywkach Primera Division, w których mistrzostwo odebrać im może jedynie cud, oraz Lidze Mistrzów, gdzie już 27. maja w finale zmierzą się z Manchesterem United.
Athletic Bilbao - FC Barcelona 1:4 (1:1)
1:0 - Toquero 10'
1:1 - Toure 31'
1:2 - Messi 55'
1:3 - Bojan 58'
1:4 - Xavi 63'
Athletic Bilbao: Iraizoz - Iraola, Ocio, Amorebieta, Koikili - Yeste, Javi Martinez, Orbaiz (61' Etxeberria), Lopez - Toquero (61' Velez), Llorente.
FC Barcelona: Pinto - Alves, Puyol, Pique, Toure (89' Sylvinho) - Busquets, Xavi (88' Pedro), Keita - Messi, Bojan (84' Hleb), Eto'o.