Działacze Górnika Zabrze pracują nad wzmocnieniami i zapewniają, że prowadzą rozmowy z kilkoma piłkarzami. Jednym z nich jest Adam Ryczkowski, który jest o krok od przejścia do Zabrza. W minionym sezonie grał on na wypożyczeniu w Chojniczance Chojnice, w której strzelił osiem goli i zaliczył trzy asysty. Po zakończeniu rozgrywek walczył o to, by znaleźć się w pierwszym zespole Legii Warszawa, ale nie zyskał zaufania sztabu szkoleniowego.
Piłkarz postanowił opuścić stolicę i jak wynika z informacji "Przeglądu Sportowego", przeniesie się do Górnika. Co prawda gracz młodzieżowej reprezentacji Polski otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu z Legią, ale tam nie miałby gwarancji gry. Dlatego postanowił przenieść się do Zabrza, gdzie liczy na rozwój.
Górnik zaoferował Ryczkowskiemu lepsze warunki finansowe niż Legia. Śląski klub będzie musiał zapłacić zespołowi z Warszawy ekwiwalent za wyszkolenie. Nie jest jednak wykluczone, że oba kluby dojdą do porozumienia i mistrz Polski miałby w umowie zagwarantowaną opcję wykupu lub procentu z kolejnego transferu.
Nie jest to jedyny piłkarz Legii, który latem może trafić do Górnika. Zabrzanie interesują się również 17-letnim ofensywnym pomocnikiem Mateuszem Praszelikiem. Pewne jest, że do śląskiego klubu nie trafi Armin Pjetrović, który ostatnio był testowany, ale choć w sparingu z Fotbalem Triniec (0:0) zagrał poprawnie, to trener Marcin Brosz nie był zainteresowany pozyskaniem Czarnogórca.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Ostre komentarze po kompromitacji. Kołodziejczyk: Niżej upaść się nie da