Podczas zgrupowania w Warce Cristian Pasquato miał słowną utarczkę z trenerem Deanem Klafuriciem. - Powiedział kilka słów za dużo, ale generalnie nic wielkiego się nie stało - pisał na Twitterze Adam Dawidziuk, dziennikarz świetnie zorientowany w realiach Legii.
Włoch został odesłany do Warszawy, miał kilka dni na przemyślenie swojego zachowania. Portal legia.net informuje, że nadal nie jest znana przyszłość włoskiego pomocnika w warszawskim klubie.
Pasquato czeka na rozmowę z chorwackim szkoleniowcem. Ma ona się odbyć we wtorek - po niej powinny zapaść decyzje ws. jego przyszłości.
Przypomnijmy, że jego umowa z warszawskim klubem obowiązuje do końca sezonu 2018/2019. 28-letni Włoch przeszedł do Legii przed sezonem 2017/18. W barwach stołecznego klubu wystąpił w 29 meczach, w których zdobył pięć bramek oraz zaliczył sześć asyst.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Autorytet Messiego problemem Argentyny? "Jeśli przekracza pewne granice to nie jest dobrze"