Stanowcza reakcja Abidala ws. plotek. Francuz zapewnia, że przeszczep był legalny
Światem wstrząsnęły plotki na temat Erica Abidala, że przeszczepiona wątroba pochodziła z nielegalnego źródła. Piłkarz wystosował oficjalne oświadczenie, w którym zaprzecza szokującym doniesieniom.
Sam Rosell już zaprzeczył, by tak było. Także Barcelona zdementowała wstrząsające plotki. Teraz głos zabrał sam Abidal. Były reprezentant Francji także potwierdził, że historia jest kłamstwem.
- Czuję się zobowiązany do przekazania mojej irytacji i smutku w związku z dzisiejszymi wiadomościami o rzekomym nielegalnym przeszczepie wątroby. Z szacunku do mojej rodziny, lekarzy i wszystkich, których spotkała podobna historia, chciałbym szczerze przeprosić, jeżeli pojawiły się jakiekolwiek wątpliwości po opublikowanym materiale. Mój kuzyn Gerard ofiarował mi swoją wątrobę, by uratować mi życie i jestem mu za to naprawdę wdzięczny. Wszystkie obowiązujące procedury zostały zachowane, a także jest dostępna cała dokumentacja medyczna, która to potwierdza - napisał Abidal w portalach społecznościowych.
Francuz na razie nie zdradził, czy zamierza pozwać redakcję gazety "El Confidencial". 38-latek profesjonalną karierę zakończył w 2014 roku. Od niedawna jest dyrektorem sportowym Barcelony.
ZOBACZ WIDEO Cezary Kucharski: W Polsce Adam Nawałka może być zainteresowany pracą w Legii i zbudowaniem czegoś wielkiegoKibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)