Nowy nabytek Legii Warszawa Carlitos nie znalazł się w kadrze, która poleciała do Irlandii na mecz I rundy el. Ligi Mistrzów z Cork City (kadra Legii tutaj).
Jego nieobecność jest pewnym zaskoczeniem, ale trener Dean Klafurić tłumaczy to tym, że hiszpański napastnik potrzebuje jeszcze czasu na dojście do optymalnej formy.
- Carlitos nie poleciał do Irlandii, ponieważ dołączył do nas kilka dni temu i nie jest jeszcze gotowy, by zagrać mecz. Musi się do tego w pełni przygotować - przyznał szkoleniowiec warszawskiego zespołu.
Carlitos w minionym tygodniu podpisał trzyletni kontrakt z Legią. Napastnik w zeszłym sezonie w barwach Wisły Kraków strzelił aż 24 bramki, dzięki czemu został królem strzelców ligi. - Można mówić, że do Legii dołączył najlepszy piłkarz polskiej ekstraklasy - mówił Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO Polska pójdzie za światowym trendem? "Szukajmy młodego faceta, byłego polskiego piłkarza"
W Legii liczą na to, że Carlitos stworzy zabójczy duet z Jose Kante (też dołączył do klubu w letnim oknie transferowym). Na razie jednak na efekty trzeba poczekać. Napastnik nie jest jeszcze gotowy do gry. Sztab szkoleniowy Legii bardzo powoli będzie go wprowadzał do drużyny.
W kadrze Legii na mecz z Cork City zabrakło także m.in. Eduardo, Radovicia czy Antolicia. Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk są na urlopach po występach na mundialu.
Kolejne spotkanie Legia rozegra w sobotę. Przy Łazienkowskiej 3 zmierzy się z Arką Gdynia w ramach Superpucharu Polski. Początek spotkania o 20:00.