Arsene Wenger odszedł z Arsenalu po 22 latach pracy (więcej przeczytasz TUTAJ). Pojawiały się informacje o przejściu do PSG czy Realu Madryt, jednak nie była to prawda. Sam zainteresowany oznajmił, że chce zostać w zawodzie (więcej TUTAJ), lecz nie w Premier League.
Okazuje się, że francuski szkoleniowiec nie próżnował podczas mundialu. Jak donosi metro.co.uk, Wenger prowadził tajemne rozmowy z Japońskim Związkiem Piłkarskim. Ma zostać szkoleniowcem naszych grupowych rywali.
Wenger był obecny w Rosji jako ekspert francuskiej telewizji, oficjalnie jako gość VIP zaproszony przez FIFA. W Moskwie miało dojść do rozmów z azjatycką federacją. Szkoleniowiec zna dobrze Japonię. W latach 1994-1996 prowadził zespół Nagota Grampus Eight.
Japończycy podobno rozważali również kandydaturę Niemca Juergena Klinsmanna, jednak podobno to Wenger jest faworytem do objęcia stanowiska selekcjonera.
Wiadomo, że po mistrzostwach świata w Rosji odchodzi Akira Nishino (szczegóły TUTAJ), z którym nie przedłużono umowy. Japończycy w grupie pokonali Kolumbię, zremisowali z Senegalem i przegrali z Polską. W 1/8 finału prowadzili z Belgią 2:0, lecz skończyło się 2:3 i odpadli z rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ernest Ivanda: To my jesteśmy małym, dumnym krajem który zawładnął sercami kibiców!