Pogoń Szczecin zagrała ostatni sparing w okresie przygotowań z Błękitnymi Stargard za zamkniętymi drzwiami. W jej podstawowym składzie na wygrany 5:2 mecz był Soufian Benyamina, ale nie dokończył nawet pierwszej połowy. Po zderzeniu w powietrzu z przeciwnikiem Niemiec zalał się krwią i trafił z boiska do szpitala w Szczecinie. Ze stolicy Pomorza Zachodniego został następnie przetransportowany do stolicy Niemiec i tam przechodzi szereg diagnoz i badań.
Benyamina doznał urazu twarzoczaszki, który aktualnie wyklucza trenowanie przed meczem z Miedzią Legnica na inaugurację Ekstraklasy.
Napastnicy Pogoni Szczecin nie imponowali skutecznością w okresie przygotowań. Ten z najkrótszym stażem w zespole Benyamina mógł jako jedyny pochwalić się udziałem w sytuacjach bramkowych. W sparingu z Lechią Gdańsk strzelił gola, a w meczu z Hapoelem Beer Szewa wywalczył rzut karny. Kłopot trenera Kosty Runjaicia powiększa fakt, że nie w pełni sił jest Adam Buksa. W tej sytuacji najbardziej realny jest na razie występ z przodu Adama Frączczaka albo Adriana Benedyczaka.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Chorwacja wielkim wygranym mundialu. "W mentalnym znaczeniu zostali mistrzami świata. Skradli nasze serca"