Roberto Carlos wygrał proces. "Daily Mail" przeprasza

Getty Images / Henri Szwarc / Na zdjęciu: Roberto Carlos w reprezentacji Brazylii
Getty Images / Henri Szwarc / Na zdjęciu: Roberto Carlos w reprezentacji Brazylii

Brytyjski dziennik "Daily Mail" postanowił oficjalnie przeprosić Roberto Carlosa za artykuł, jaki ukazał się w gazecie przed rokiem, mówiący o przyjmowaniu przez Brazylijczyka dopingu.

W tym artykule dowiesz się o:

W czerwcu ubiegłego roku niemiecka stacja telewizyjna ARD pokazała dokument, w którym dziennikarze przekonywali, że wielu brazylijskich sportowców przyjmuje niedozwolone środki dopingujące. W aferę mieli być też zamieszani niektórzy piłkarze reprezentacji, która w 2002 roku zdobyła tytuł mistrza świata.

Bazując na tych informacjach brytyjski dziennik "Daily Mail" opublikował artykuł pod tytułem: "Roberto Carlos w narkotykowej burzy". Gazeta skupiła się w swoim tekście właśnie na byłym obrońcy Realu Madryt.

Były reprezentant Brazylii postanowił wytoczyć gazecie pozew o zniesławienie. Trwało to rok, ale ostatecznie Carlos dopiął swego i sprawę wygrał.

- Nigdy nie przyjmowałem żadnych narkotyków i dopingu. Te kłamstwa zniszczyły moją reputację - wyznał Carlos.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: o wpadce na MŚ już zapomnieli. Zobacz zdjęcia z wakacji Hiszpanów

Dziennik ma wypłacić mu odszkodowanie (jego wysokość jest nieznana), ale już przeprosił go na swoich łamach.

W niedzielę opublikowano przeprosiny wobec Brazylijczyka. "Przyznajemy, że taki tekst się ukazał. Przyjmujemy do wiadomości, że treść okazała się nieprawdziwa i przepraszamy za nieprzyjemności na jakie naraziliśmy pana Carlosa" - czytamy.

Według niemieckich dziennikarzy za całą sprawą afery w Brazylii miał stać lekarz Julio Cesar Alves, który odpowiadał za przepisywanie sterydów i EPO czołowym sportowcom. Rok od okazania się materiału nic jednak nie zostało jeszcze udowodnione.

Źródło artykułu: