27-letni Jakub Kosecki, po roku gry w Śląsku Wrocław, został piłkarzem tureckiego klubu Adana Demirspor. 5-krotny reprezentant Polski przez trzy lata będzie występował w zespole, który w minionym sezonie zajął 13. miejsce na zapleczu tureckiej ekstraklasy.
Polski pomocnik został bardzo ciepło przyjęty w kraju nad Bosforem. Działacze Adany nie ustrzegli się jednak wpadki podczas prezentacji nowego gracza. Na klubowym Twitterze Adany zamieszczono grafikę z Koseckim w... koszulce Legii Warszawa, której był zawodnikiem w latach 2009-16 (kilka sezonów spędził na wypożyczeniu, m.in w Lechii Gdańsk i niemieckim Sandhausen).
To jednak nie wszystko. Na trykocie brakuje symbolu warszawskiego klubu - "eLki" w kółku, który widnieje na koszulkach Wojskowych. - Witamy, Jakub Kosecki - napisano w komentarzu do grafiki.
Welcome Jakub Kosecki #AdanaDemirspor pic.twitter.com/4d6dutFfDE
— Adana Demirspor (@AdsKulubu) 24 lipca 2018
"Dramat", "Grafik płakał jak wycinał "eLkę"? - komentują internauci. W ubiegłym sezonie zawodnik wystąpił w 26 meczach w barwach Śląska, zdobywając cztery bramki. W obecnym zagrał w jednym spotkaniu (3:1 z Cracovią), w którym strzelił gola.
ZOBACZA WIDEO Jerzy Brzęczek wyjaśnił kontrowersyjną nominację. "Andrzej popełnił błąd"