Kosecki w koszulce Legii bez "eLki". Wpadka grafika Adany Demirspor
Na oficjalnym koncie Adany Demirspor na Twitterze powitano Jakuba Koseckiego. Na zaprezentowanej grafice nie wszystko się jednak zgadza.
Piotr Bobakowski
Polski pomocnik został bardzo ciepło przyjęty w kraju nad Bosforem. Działacze Adany nie ustrzegli się jednak wpadki podczas prezentacji nowego gracza. Na klubowym Twitterze Adany zamieszczono grafikę z Koseckim w... koszulce Legii Warszawa, której był zawodnikiem w latach 2009-16 (kilka sezonów spędził na wypożyczeniu, m.in w Lechii Gdańsk i niemieckim Sandhausen).
To jednak nie wszystko. Na trykocie brakuje symbolu warszawskiego klubu - "eLki" w kółku, który widnieje na koszulkach Wojskowych. - Witamy, Jakub Kosecki - napisano w komentarzu do grafiki.
Welcome Jakub Kosecki #AdanaDemirspor pic.twitter.com/4d6dutFfDE
— Adana Demirspor (@AdsKulubu) 24 lipca 2018
"Dramat", "Grafik płakał jak wycinał "eLkę"? - komentują internauci. W ubiegłym sezonie zawodnik wystąpił w 26 meczach w barwach Śląska, zdobywając cztery bramki. W obecnym zagrał w jednym spotkaniu (3:1 z Cracovią), w którym strzelił gola.
ZOBACZA WIDEO Jerzy Brzęczek wyjaśnił kontrowersyjną nominację. "Andrzej popełnił błąd"
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Twitter/AdsKulubu
Komentarze (8)
-
_smigol_ Zgłoś komentarz
Pan Jakub na przedstawionej grafice ma wyraz twarzy jak gdyby stawiał niewygodnego kloca... -
Mariusz Brzeziński Zgłoś komentarz
Dramat nie pilkarz Max 3 tys miesiecznie -
14MP 19PP Zgłoś komentarz
Grafik po kursach Painta z Komputer Świat, ale z drugiej strony - widział ktoś kiedyś prezentację zawodnika w nowym klubie w koszulce z herbem/logo byłego klubu? -
Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
Coraz wyżej szybuje , najpierw Sandhausen teraz Demirspor.A taką był nadzieją kadry. -
Kri100 Zgłoś komentarz
Brakuje tez ohydnych tatuaży! -
Kat Kat Zgłoś komentarz
kosecka miernota nie pilkarz wiecej szczekal pyskiem niz gral...czy bedzie gwiazda liga tak hahaha jak sobie wytatuie na czole BKR -
TomAsh83 Zgłoś komentarz
Proste..po wczorajszym meczu naszych miszczów wstyd im się przyznać, gdzie Kosa grał kiedyś :D -
yes Zgłoś komentarz
nie chcą reklamować obcego klubu? a może jakiejś firmy (na przykład zajmującej się nauką jazdy) ;) Mają swoje na miejscu...