Twitter komentuje karę dla Peszki. Hajto: "Przesada ludzi nie mających pojęcia o piłce"

Tomasz Hajto broni Sławomira Peszki, który w środę poznał decyzję Komisji Ligi. Piłkarz Lechii Gdańsk za swoje przewinienie został zdyskwalifikowany na trzy miesiące. Były reprezentant Polski jest jednak odosobniony w swojej opinii.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Sławomir Peszko (po lewej) Newspix / Grzegorz Radtke / Na zdjęciu: Sławomir Peszko (po lewej)
Sławomir Peszko w meczu inaugurującym sezon pomiędzy Jagiellonią Białystok a Lechią Gdańsk (0:1) brutalnie sfaulował Arvydasa Novikovasa. Za kopnięcie rywala otrzymał czerwoną kartkę. Komisja Ligi ukarała go trzema miesiącami dyskwalifikacji i nałożyła 30 tysięcy złotych kary finansowej.

Błyskawicznie na tę decyzję zareagował Tomasz Hajto, nie zgadzając się z nią zupełnie. Według niego, kara jest za wysoka. Spekulowano zresztą wcześniej, że skończy się na karze 4-5 spotkań. Tymczasem Peszko opuści ich aż 11, wróci dopiero na 13. kolejkę rozgrywek.



Były reprezentant Polski jest jednak raczej odosobniony w swojej opinii, a internauci zarzucają mu, że jest nieobiektywny. Nie jest tajemnicą, że Hajto był ostatnio na wakacjach z Peszką, a także z Kamilem Grosickim i ich najbliższymi. Z decyzją Komisji Ligi zgadza się między innymi Tomasz Ćwiąkała, dziennikarz Eleven Sports.



Dziennikarz Krzysztof Stanowski zasugerował, że Komisja Ligi powinna dodać, że kara obowiązuje wyłącznie w Lotto Ekstraklasie. Dzięki temu Peszko mógłby poszukać zatrudnienia w zagranicznym klubie.



Mateusz Karoń, dziennikarz TVP, uważa, że kara przyda się Peszce, by ten miał więcej czasu na przemyślenie swojego zachowania.



Komentator Eleven Sebastian Chabiniak zażartował, że piłkarz chciał mieć po prostu wolny sierpień.


ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim w kadrze: Sprawy rodzinne nie przysłonią zawodowych
Czy zgadzasz się z opinią Tomasza Hajty, że kara jest za wysoka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×