El. LE: Besiktas u Łukasza Cieślewicza, kluby z najsilniejszych lig w akcji

Reuters / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu Besiktas - AS Monaco w ramach Ligi Mistrzów

Sebastian Szczytkowski 26.07.2018, 07:51

B36 Torshavn z Łukaszem Cieślewiczem w składzie podejmie Besiktas Stambuł, który grał w fazie pucharowej poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Do walki w Lidze Europy przystąpią kluby z najsilniejszych lig na kontynencie.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Cieślewicz

Besiktas Stambuł

Liga Europy

El. LM: pół godziny Jakuba Świerczoka. Trzecie czyste konto Karabachu Agdam

B36 Torshavn przeszedł już dwie rundy . To pierwszy taki rajd zespołu z Wysp Owczych w pucharach. Dotychczas pokonywał maksymalnie jedną przeszkodę. Małym zaskoczeniem był sukces zespołu w rywalizacji z OFK Titograd. Rozpoczął ją bowiem od bezbramkowego remisu u siebie, a w rewanżu w Czarnogórze stracił gola. B36 Torshavn zdążył odpowiedzieć dwoma trafieniami i tym samym odwrócił wynik 0:1 na 2:1. W nagrodę podejmie . Farerczycy grali w przeszłości z klubem ze Stambułu i był to jeden z trzech najgorszych dwumeczów w ich historii. Fenerbahce urządziło sobie wówczas demolkę 9:0. B36 Torshavn nie zamierza dopuścić do równie bolesnej powtórki 11 lat później.

Przedstawiciel Ligue 1 był w finale poprzedniej edycji Ligi Europy. Olympique Marsylia przegrał w nim z Atletico Madryt, co nie zmienia faktu, że w prawie całych rozgrywkach spisał się imponująco. Od czwartku kibice w kraju mistrzów świata zaczną przekonywać się, czy sukces OM uskrzydli innych ligowców. Do gry wchodzą Girondins Bordeaux, których przeciwnikiem będzie FK Ventspils. Rok temu drużyna Igora Lewczuka pożegnała się z pucharami po dwóch meczach. Porażka z Videotonem Szekesfehervar chluby nie przyniosła. Biorąc pod uwagę mecze o stawkę i sparingi, Girondins są niepokonani od 22 kwietnia i trudno przypuszczać, że Łotysze przerwą tę passę.

Do rywalizacji przystępują kluby z czterech najsilniejszych lig na kontynencie, czyli z Primera Division, Premier League, Serie A i Bundesligi. Atalanta BC ma w tym sezonie Polaka w kadrze. Klub z Bergamo kupił Arkadiusza Recę z Wisły Płock. Rok temu Atalanta wróciła do europejskich pucharów po 26 latach nieobecności. Odpadła z nich w frustrujących okolicznościach wskutek gola Borussii Dortumund w 83. minucie i wielu zmarnowanych sytuacji podbramkowych. Alejandro Gomez i spółka zapłacili swoje frycowe i bogatsi o doświadczenia zagrają ponownie w Lidze Europy. W czwartek z FK Slaviją Sarajewo.

Przez dwa lata Sevilla FC starała się podbić Ligę Mistrzów. Radziła sobie w fazie grupowej, a wiosną doszła nawet do ćwierćfinału elitarnych rozgrywek, w którym przegrała z Bayernem Monachium. W nadchodzących miesiącach klub z Andaluzji zamierza ponownie straszyć na drugim europejskim froncie. W Lidze Europy triumfował w 2014, 2015 i w 2016 roku. Jego dominacja robiła wrażenie. Sevilla przegrała po raz ostatni dwumecz w Lidze Europy w 2012 roku z Hannover 96. W czwartek rozpocznie rywalizację z Ujpestem Budapeszt na swoim stadionie.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Wspomniana, trwająca 26 lat nieobecność Atalanty w pucharach to nic w porównaniu z prawie dwa razy dłuższą absencją Burnley FC. The Clarets zajęli w poprzednim sezonie siódme miejsce w Premier League i wywalczyli przepustkę do Ligi Europy. Poprzedni mecz o stawkę z zagranicznym przeciwnikiem zagrali w ćwierćfinale Pucharu Miast Targowych w 1967 roku. W czwartek Burnley zagra na wyjeździe z Aberdeen FC.

Do Kazachstanu polecieli piłkarze AZ Alkmaar, żeby zmierzyć się z Kajratem Ałmaty. Jeszcze w tym kraju nie zwyciężyli. W 2010 roku AZ przegrał 1:2 z FK Aktobe, a w 2013 roku zremisował 1:1 z Szachtiorem Karaganda. Kajrat strzelił w poprzedniej rundzie Ligi Europy 10 bramek UE Endordany. Z kolei Holendrzy oberwali 2:11 na pożegnanie z poprzednią edycją od Olympique Lyon. Zresztą oba kluby mają fatalne skojarzenia z francuskimi zespołami. Kajrat był najbliżej fazy grupowej Ligi Europy dwa lata temu i o włos przegrał decydujący dwumecz z Girondins Bordeaux.

Rywalizacja KRC Genk z CS Folą Esch interesuje nie tylko kibiców w Beneluksie. Na możliwość zmierzenia się z jednym z tych przeciwników liczy Lech Poznań, o ile sam poradzi sobie z Szachtiorem Soligorsk. Zawodnikiem KRC Genk został latem Jakub Piotrowski i czeka na oficjalny debiut.

II runda eliminacji Ligi Europy:

FK Ufa - NK Domżale / czw. 26.07.2018 godz. 16.00

FK Ventspils - Girondins Bordeaux / czw. 26.07.2018 godz. 16.45

Viitorul Constanta - Vitesse Arnhem / czw. 26.07.2018 godz. 17.00

Kajrat Ałmaty - AZ Alkmaar / czw. 26.07.2018 godz. 17.00

Spartaks Jurmala - SP La Fiorita / czw. 26.07.2018 godz. 17.00

FK Toboł Kostanaj - Piunik Erywan / czw. 26.07.2018 godz. 17.00

Rudar Velenje - FCSB Bukareszt / czw. 26.07.2018 godz. 17.30

Balzan FC - Slovan Bratysława / czw. 26.07.2018 godz. 18.00

Czichura Saczchere - NK Maribor / czw. 26.07.2018 godz. 18.00

Hapoel Hajfa - FH Hafnarfjoerdur / czw. 26.07.2018 godz. 18.00

Torpedo Kutaisi - Vikingur / czw. 26.07.2018 godz. 18.00