Kylian Mbappe zmienił numer na koszulce w PSG. Chce być jak Cristiano Ronaldo

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

19-letni mistrz świata, Kylian Mbappe, zmienił numer na swojej klubowej koszulce. Gracz PSG od przyszłego sezonu będzie występował z 7.

Kylian Mbappe nie będzie już dłużej nosił koszulki z numerem 29 w Paris Saint-Germain. 19-letni zawodnik postanowił zmienić numer na trykocie na 7. Ma nadzieję, że w ten sposób dołączy do grona legendarnych piłkarzy, umocni swoją pozycję i pokaże ambicje mistrza świata. Wielu doszukuje się porównań do Cristiano Ronaldo.

- Przez długi czas myślałem, że numer nie jest ważny. Myślałem, że liczy się tylko zachowanie na boisku, jednak to numer pokazuje twoje ambicje i rodzaj zawodnika, jakim chcesz się stać - powiedział dla klubowej strony.

Na Twitterze PSG pojawił się filmik z hasztagiem #K7LIAN, "The fu7ure is now" ("Przyszłość dzieje się teraz"), w którym Mbappe prezentuje nową koszulkę.

- Będę starał się kontynuować moje postępy na boisku i myślę, że to jest dobry czas na zmianę numeru. Myślę, że to jest rodzaj potwierdzenia. Numer 7 jest legendarny, jest dużo świetnych graczy, którzy go nosili. Będę pracował bardzo ciężko, żeby to udowodnić - dodał.

Kylian Mbappe podczas mistrzostw świata w Rosji został wybrany najlepszym młodym piłkarzem turnieju. Według ekspertów, to właśnie do niego może trafić tegoroczna Złota Piłka.

- Będę nadal pracował nad postępami i zobaczymy, dokąd mnie to zaprowadzi, ale z takim numerem to będzie dobry początek. Przyjechałem do Paris Saint-Germain żeby zostawić swój ślad, tu jest piękna historia do napisania i ona się dopiero zaczyna. Jesteśmy tu na te dobre lata i mam nadzieję, że zrobimy wspólnie wspaniałe rzeczy - stwierdził.

Podczas wygranych przez Francję mistrzostw świata Mbappe nosił koszulkę z numerem 10. Zmieniając numer na 7 z pewnością nie opędzi się teraz od porównań do Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Komentarze (0)