Jagiellonia Białystok pokonała przed własną publicznością portugalskie Rio Ave 1:0 w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Europy. - Nie było łatwo. Musieliśmy być bardzo skoncentrowani w defensywie. Rywale bardzo dobrze operowali piłką, dobrze się przy niej utrzymywali. Ale to my stworzyliśmy tą najważniejszą sytuację i mamy zaliczkę - mówił po meczu piłkarz Dumy Podlasia, Mateusz Machaj.
Niedawno pozyskany pomocnik został bohaterem czwartkowej potyczki. To on zdobył jedynego gola pojedynku, trafiając do siatki w 9. minucie spotkania. - Na pewno będę pamiętać tę chwilę do końca życia - zaznaczył.
Dla króla strzelców zeszłego sezonu Nice I ligi był to dopiero drugi występ w żółto-czerwonej koszulce. Pierwszy w podstawowej jedenastce. - Cieszę się, że trener postawił na mnie od początku. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz dam wiele radości tutejszym kibicom - zaznaczył.
- Na pewno czeka nas bardzo ciężki rewanż. Ale pojedziemy tam walczyć o awans - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim w kadrze: Sprawy rodzinne nie przysłonią zawodowych