Diego Maradona wciąż szokuje. Tym razem oskarżył siostrzeńca o kradzież

Getty Images / Gabriel Rossi / Na zdjęciu: Diego Maradona
Getty Images / Gabriel Rossi / Na zdjęciu: Diego Maradona

O Diego Maradonie nadal nie przestaje być głośno. Były reprezentant Argentyny tym razem obraził publicznie członka swojej rodziny.

W tym artykule dowiesz się o:

Do tego dziwnego i kuriozalnego zdarzenia doszło w trakcie... telewizyjnej transmisji rozmowy telefonicznej.

Były piłkarz połączył się ze swoim siostrzeńcem Walterem Christianem Machucą w trakcie programu o nazwie "Confrendos". Podczas konwersacji Diego Maradona stwierdził, że syn jego siostry Rity "zniszczył wiele samochodów, a także ukradł moje pieniądze".

58-latek nieustannie szokuje opinię publiczną. W trakcie mistrzostw świata ostro skrytykował sędziego Marka Geigera, który prowadził mecz 1/8 finału Kolumbia - Anglia (1:1, rzuty karne 3:4), za co FIFA zagroziła mu nawet odebraniem biletów. Później przepraszał za swoje wypowiedzi.

Ostatnio natomiast do sieci trafił jego wywiad, którego udzielił pod wpływem alkoholu, przez co trudno było nawet zrozumieć co chce przekazać. Szok był tym większy, że rozmawiając z mediami, Maradona... siedział za kierownicą samochodu.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Komentarze (1)
Eric Getting
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby był to ktoś inny na jego miejscu i robił to co on, już by siedział za to w więzieniu. Widocznie Diego stoi ponad prawem. Jego ono nie dotyczy.