Carl Ikeme poznał diagnozę w lipcu 2017 roku i momentalnie rozpoczął intensywne leczenie. Po trwającej niespełna rok kuracji Nigeryjczyk poinformował, że doszło do całkowitej remisji choroby, ale mimo to, wsłuchując się w rady lekarzy, zakończył karierę.
Nigeryjczyk przeszedł na piłkarską emeryturę, ale dzięki pomocy rodzimej federacji może szybko rozpocząć karierę szkoleniową.
"NFF znajdzie środki, by wysłać Ikeme na kurs trenerski, po którym zostanie dołączony do sztabu szkoleniowego reprezentacji Super Orłów" - czytamy w oświadczeniu Mohammeda Sanusiego, sekretarza generalnego związku.
"Przynajmniej to możemy zrobić dla tak wielkiego patrioty. (...) Okoliczności, które zmusiły go do zakończenia kariery, są smutne, ale dziękujemy Bogu, że jest z nami" - dodał Sanusi.
W latach 2015-2016 Ikeme wystąpił w 10 meczach reprezentacji Nigerii. W maju został włączony, jako członek honorowy, do kadry Super Orłów na MŚ 2018. Ro Rosji ostatecznie nie poleciał, ale w trakcie mundialu, dokładnie 23 czerwca, poinformował, że pokonał białaczkę.
ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu
na Instagramie 
na Facebooku 
