WBA liczyło na pozostanie w lidze. Wciąż miało na to szansę, ale musiało wygrać przed własną publicznością z niezwykle wymagającym rywalem jakim jest Liverpool. The Baggies pocieszali się tym, że wygrali dwa ostatnie mecze na The Howthorns.
Jednak ta sztuka nie udała się w niedzielne popołudnie. Liverpool był drużyną lepszą i dwukrotnie skierował piłkę do siatki rywali. Najpierw uczynił to 28. minucie Steven Gerrard, a w drugiej połowie także Dirk Kuyt. W trzecim meczu bramki w Premier League nie strzelił Fernando Torres.
Liverpool dzięki kompletowi punktów jest już niemal pewny drugiej pozycji na zakończenie sezonu. WBA rok temu awansowało, a teraz ponownie spadło do The Championship.
Na Stamford Bridge miało nastąpić pożegnanie Guusa Hiddinka. Holender prowadził Chelsea po raz ostatni na Stamford Bridge w meczu z Blackburn Rovers. Spotkanie to nie mogło lepiej zacząć się dla londyńczyków, którzy już w czwartej minucie zdobyli bramkę. Po dośrodkowaniu Nicolasa Anelki do siatki Paula Robinsona trafił Florent Malouda.
W drugiej połowie tym razem sam Anelka strzelił bramkę i był to dla niego 18. gol w sezonie. Francuz zrównał się tym samym z Cristiano Ronaldo i przed ostatnią kolejką wszystko jest możliwe.
Wyniki niedzielnych meczów 37. kolejki Premiership:
West Bromwich Albion - Liverpool 0:2 (0:1)
0:1 - Gerrard 28'
0:2 - Kuyt 63'
Chelsea Londyn - Blackburn 2:0 (1:0)
1:0 - Malouda 4'
2:0 - Anelka 59'