W ostatnich dniach plotki o możliwym odejściu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium znów przybrały na sile. Według doniesień niemieckiej stacji Sky, Polak miał nawet poprosić o rozmowę z Niko Kovacem, aby wyjaśnić mu, że chce opuścić klub.
Jednak trener mistrza Niemiec powiedział na łamach mediów jednoznacznie, że Lewandowski będzie zawodnikiem Bayernu, ponieważ jest związany kontraktem.
- W sprawie Roberta nic się nie zmieniło. Sytuacja jest jasna - nie opuści Bayernu, bo jest naszym topowym napastnikiem. Nie będziemy chcieli go sprzedać i nie sprzedamy - powiedział chorwacki szkoleniowiec.
Teraz głos zabrał Karl-Heinz Rummenigge. Szef klubu ze stolicy Bawarii ogłosił, że na przykładzie polskiego napastnika chcą coś udowodnić.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"
- Chcemy pokazać innym, że jesteśmy wyjątkowym klubem i że jeśli sobie postanowimy, że dany piłkarz u nas pozostanie, to tak będzie. Chcemy tym wysłać sygnał do innych, że nasze drzwi są zamknięte - powiedział Rummenigge na łamach "T-Z".
Przypomnijmy, że kontrakt najlepszego strzelca Bundesligi z Bayernem jest ważny do 2021 roku.
Klubem, z którym najczęściej łączyło się Lewandowskiego, jest Real Madryt. W ostatnich dniach pojawiły się także doniesienia o możliwym transferze do Premier League, a dokładniej do Chelsea i Manchesteru United.