[tag=1503]
Adam Nawałka,[/tag] odmawiając Legii Warszawa, zaskoczył piłkarską Polskę. W ostatnim czasie 60-latek bardzo często był łączony z mistrzami Polski i wielu widziało w nim następcę Deana Klafuricia. Już wtedy przepowiadano, że Nawałka będzie chciał wprowadzić w stolicy swoje twarde zasady.
Zasady zbyt twarde na Legię?
O dekalogu Nawałki mówił jeszcze w środę Bogusław Kaczmarek, który pracował z byłym selekcjonerem u boku Leo Beenhakkera. - Jeżeli Adam przyjdzie do Legii to na swoich ściśle określonych warunkach [...] On lubi być odpowiedzialny, a nie współodpowiedzialny. Żeby być odpowiedzialnym, trzeba dostać szeroki wachlarz kompetencji. Wtedy Nawałka podejmie się tej pracy - mówił Kaczmarek.
Jak podaje "Przegląd Sportowy", były szkoleniowiec Biało-Czerwonych uznał, że "to nie jest najlepszy czas na objęcie stołecznej drużyny. Trener wolałby przepracować okres przygotowawczy, mieć czas na poukładanie po swojemu zespołu. Teraz to niemożliwe. Na razie woli łapać oddech i czekać na inne propozycje, a te nieśmiało się pojawiają przez różnych pośredników".
Wygórowane ambicje?
Innym powodem, dla którego Adam Nawałka odmówił pracy w Legii, mogły być aspiracje prezesa nieadekwatne do obecnych możliwości: - Nawet najlepszy muzyk musi mieć odpowiedni instrument. Warto zauważyć, kto do tej pory stanowił o sile Legii - 38-letni Malarz i ciągle niechciany Kucharczyk [...] Kiedy Legia dopracuje się czegoś i widać zalążek tego, że może to być zespół na miarę średniej europejskiej drużyny, to wtedy odchodzą największe gwiazdy, tak było z Nikoliciem, Prijoviciem i Odjidją-Ofoe - wyjaśniał Bogusław Kaczmarek. - Zmieniają się trenerzy, a kto odpowiada za strategię i filozofię? Trudno powiedzieć, bo tam wszystko jest płynne.
Problemy Wojskowych zostały poruszone również przez Sylwestra Czereszewskiego. - Od pewnego czasu wiele rzeczy się słyszy o tym, że zawodnicy - z tego co wiem - wydeptywali ścieżkę do prezesa, żeby skarżyć się na trenerów. Być może trzeba byłoby zrobić czystkę i niektórych się pozbyć, bo psują atmosferę - powiedział były napastnik Wojskowych.
Duża strata dla Legii
Obaj eksperci w rozmowie z WP SportoweFakty przyznali, że Adam Nawałka byłby w Legii bardzo dobrym rozwiązaniem. - To jest fanatyk futbolu, także wydaje mi się, że wie, jak gra każdy zespół w naszej lidze - stwierdził Czereszewski. - To człowiek skazany na piłkę, jej podporządkował całe życie. W swojej pracy kieruje się tym, że piłka-praca-trener to nie tylko pasja, ale też rzecz, która przeradza się w obsesję - dodał Bogusław Kaczmarek.
Teraz przed zarządem Legii intensywne dwa tygodnie. Prezes Dariusz Mioduski musi znaleźć nowego trenera, który wprowadzi do klubu upragnioną stabilizację. Były zawodnik warszawskiej drużyny jest przekonany, że Legia nie może sobie pozwolić na te same błędy, które popełniła przy zatrudnieniu Jozaka czy Klafuricia. - Tu nie wolno oszczędzać i trzeba brać trenerów z górnej półki [...] Legia ostatnio kombinowała z trenerami i to nie zdało egzaminu - podsumował Sylwester Czereszewski.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Elbrus poważnie pogroził mi palcem. Wiedziałam, że to może być moja zguba [4/4]
Problem wydaje mi się jest w tym że Legia w Warszawie nie ma konkurenta i obrosła w piórka.