36. kolejka Primera Division: Mistrzowska Barcelona przegrywa

Dzień po oficjalnej informacji o zdobyciu mistrzostwa kraju przez FC Barcelonę, piłkarze Pepe Guardioli przegrali z Realem Mallorca, która również może myśleć już o przyszłym sezonie. Natomiast w pojedynku kolejki Atletico Madryt okazało się lepsze od Valencii i jeśli wygrają pozostałe dwa mecze, mogą być pewni występu w Lidze Mistrzów. Z drugiej strony tylko cud może uratować Recreativo Huelva od spadku z Primera Division.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu kolejki na Vicente Calderon Atletico Madryt skromnie pokonało Valencię 1:0. Jedyną bramkę spotkania zdobył najlepszy strzelec Los Rojiblancos - Diego Forlan. Argentyńczyk wykorzystał rzut karny po faulu Cesara na Sergio Aguero i po raz 28. zapisał na swoim koncie trafienie w tym sezonie. W zespole Nietoperzy wyraźny był brak Davida Silvy i więcej okazji wciąż posiadali gospodarze. Gracze z Mestalla stwarzali spore zagrożenie po kontratakach, jednak żaden z nich nie zakończył się golem. Tym samym Che mają dwa punkty straty do czwartej lokaty i mogą jedynie liczyć na potknięcie graczy Abela Resino w dwóch ostatnich kolejkach sezonu.

Dzień po zdobyciu mistrzostwa przez FC Barcelonę trener Katalończyków przemeblował większość składu, a swoje szanse dostało nawet kilku piłkarzy z drugiej drużyny. W spotkaniu z Mallorką Barca przeważała, jednak marnowała co chwilę swoje sytuacje, a Balearczycy potwierdzili powiedzenie, że niewykorzystane okazje się mszczą. Wynik meczu otworzył Samuel Eto'o, dla którego był to 29. gol w sezonie, dzięki czemu wciąż pozostaje na czele klasyfikacji strzelców. Kameruńczyk miał jeszcze kilka dogodnych szans na powiększenie tego wyniku, ale więcej bramek nie strzelił. W końcówce zaskoczyli natomiast gospodarze, którzy w 4 minuty wyszli na prowadzenie - najpierw z rzutu wolnego trafił Juan Arango, a następnie Cleber Santana strzelił po rzucie rożnym. Mistrzowie mogli doprowadzić do remisu, ale rzutu karnego nie wykorzystał jeszcze Eto'o.

Większych szans na europejskie puchary nie mają już gracze Malagi. Rewelacja tego sezonu w lidze przegrała na wyjeździe ze Sportingiem Gijon, który walczy o utrzymanie. Malaga tym razem nie pokazała się z dobrej strony i zdołała odpowiedzieć tylko na jednego gola. Pogrążył ją natomiast ich własny piłkarz - Helder Rosario strzelił bowiem na początku drugiej części do własnej siatki.

Niezwykle wiele emocji przeżyli kibice zgromadzeni na stadionie Numancii. W pojedynku dwóch najgorszych drużyn gospodarze pokonali Recreativo Huelva, którzy tym samym są o krok od spadku z Primera Division. Jedyna bramka padła dopiero w 88. minucie po rzucie karnym wykonanym przez Javiera Barkero. Jedenastka wzbudziła wiele nerwowości wśród graczy gości, stąd m.in. czerwona kartka dla Lamasa. Arbiter w całym meczu miał dużo pracy, gdyż indywidualnymi karami "nagrodził" jeszcze 10 graczy.

Kolejny krok do pozostania poczynił Espanyol Barcelona, który ma rewelacyjną serię. Los Pericos wygrali bowiem pięć z ostatnich sześciu meczów i grę w Primera Division w przyszłym sezonie mają praktycznie w kieszeni. Piłkarze Mauricio Pochettino pokonali finalistę Copa del Rey - Athletic Bilbao po bramce z rzutu karnego Luisa Garcii.

W małych derbach Andaluzji bardzo ważne zwycięstwo osiągnęli gracze Betisu Sevilla, którzy pokonali Almerię 2:0 i mają 3 oczka przewagi nad strefą spadkową. Szybko do bramki rywali trafił Mark Gonzalez, a już po chwili o zwycięstwie mógł przesądzić Edu, ale nie wykorzystał karnego. Przy tej sytuacji z boiska dodatkowo wyleciał piłkarz gości - Chico. Grę w przewadze Los Verdiblancos wykorzystali po przerwie, a bramkę na swoje konto zapisał Arzu.

W najwyższej klasie rozgrywkowej powinny też pozostać drużyny Racingu Santander i Realu Valladolid, które stoczyły ze sobą bezpośredni pojedynek. Kibice zobaczyli aż pięć bramek, a trafienie na wagę zwycięstwa dopiero w 85. minucie zdobył Nikola Zigić.

Espanyol Barcelona - Athletic Bilbao 1:0 (0:0)

1:0 - Garcia (k.) 69'

Numancia - Recreativo Huelva 1:0 (0:0)

1:0 - Barkero (k.) 88'

Racing Santander - Real Valladolid 3:2 (1:2)

1:0 - Serrano 4'

1:1 - Victor 13'

1:2 - Goitom 20'

2:2 - Pereira 61'

3:2 - Zigic 85'

Betis Sevilla - Almeria 2:0 (1:0)

1:0 - Gonzalez 5'

2:0 - Arzu 66'

Sporting Gijon - Almeria 2:1 (1:1)

1:0 - Gerard 24'

1:1 - Weligton 38'

2:1 - Rosario (sam.) 53'

Real Mallorca - FC Barcelona 2:1 (0:1)

0:1 - Eto'o 10'

1:1 - Arango 73'

2:1 - Cleber 78'

Atletico Madryt - Valencia 1:0 (1:0)

1:0 - Forlan (k.) 29'

Źródło artykułu: