Prezes Irańskiej Federacji tłumaczy, że kasa związku świeci pustkami, a jako powód wskazuje sankcje gospodarcze nałożone na jego kraj. Chodzi o pakiet sankcji nałożony przez Stany Zjednoczone w związku z irańskim programem atomowym.
- Jesteśmy winni Carlosowi Queirozowi 700 tysięcy dolarów. Nie możemy mu ich wypłacić - mówi prezes federacji Mehdi Tadsch.
Kontrakt portugalskiego szkoleniowca wygasł z końcem lipca. Queiroz zapowiadał, że nie zamierza przedłużać współpracy z irańską federacją, ale nie mówił o przyczynach swojej decyzji. Teraz okazuje się, że federacja przez kilka miesięcy nie płaciła mu pensji. Prezes ma jednak nadzieję, że uda im się uregulować zaległości. Tadsch chce przy wsparciu rządu zapłacić Queirozowi 700 tys. dolarów i liczy, że wtedy Portugalczyk zmieni zdanie i nadal będzie prowadził ich reprezentację, która w Rosji pokazała się z bardzo dobrej strony.
Na mundialu Iran pokonał Maroko, przegrał z Hiszpanią (0:1) i stoczył zacięty bój o wyjście z grupy z Portugalią 1:1. Ostateczni Irańczycy zajęli trzecie miejsce w grupie.
ZOBACZ WIDEO Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków