Światowe media wciąż spekulują o możliwej przyszłości Roberta Lewandowskiego. Od wielu tygodni reprezentanta Polski łączy się m.in. z Realem Madryt, Manchesterem United czy Chelsea. W przypadku The Blues, polski napastnik jest podobno numerem jeden na liście transferowej Maurizio Sarriego.
Tymczasem Luca Toni, były reprezentant Włoch, sugeruje, by w walkę o pozyskanie niespełna 30-latka włączyło się SSC Napoli. - Wiem od Rummenigge, że Lewandowski chce zmienić otoczenie. Może De Laurentiis, biorąc pod uwagę fakt, że gra w Napoli jest atrakcyjną opcją dla piłkarzy, spróbuje pozyskać Polaka? Taki napastnik jak on dałby radość drużynie nie tylko na boisku - mówi Toni w rozmowie z "Gazzetta dello Sport".
Ewentualny zakup Lewandowskiego przez Napoli byłby odpowiedzią na transfer Cristiano Ronaldo do Juventusu Turyn. Po tym, jak Portugalczyk przeniósł się do Turynu, Stara Dama jest murowanym faworytem Scudetto.
- Między Juventusem, a innymi drużynami Serie A, jest obecnie przepaść. Z drugiej strony na rynku nadal jest wiele ciekawych nazwisk, które mogą trafić do włoskiej ligi. Drużyny, aby walczyć z Juventusem, muszą się wzmocnić. Byłoby miło, gdyby Napoli udało się doprowadzić do transferowego hitu. Inaczej Bianconeri, już z Ronaldo na pokładzie, mogą nie mieć w krajowej w lidze konkurencji - podkreśla Toni.
Zainteresowanie ze strony klubów ze światowego topu to jedno, a plany Bayernu Monachium to drugie. Bawarczycy, obecny pracodawca Lewandowskiego, chcą zatrzymać polskiego napastnika, by udowodnić coś rywalom. - W sprawie Roberta nic się nie zmieniło. Sytuacja jest jasna - nie opuści Bayernu, bo jest naszym topowym napastnikiem. Nie będziemy chcieli go sprzedać i nie sprzedamy - powiedział kilka dni temu Niko Kovac, trener mistrzów Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"