Górnik Zabrze chce skrzydłowego Legii Warszawa

Szymon Mierzyński 09 Sierpnia 2018, 07:52

Newspix / Radosław Piasecki / Na zdjęciu: Konrad Michalak

• Szczegółowy terminarz 7. kolejki Lotto Ekstraklasy

Teraz mistrz Polski jest skłonny zgodzić się na kolejne wypożyczenie, lecz jak podaje "Przegląd Sportowy", taka forma pozyskania Konrada Michalaka nie do końca odpowiada zabrzanom. Władze Górnika chciałyby raczej transferu definitywnego.

Trener Marcin Brosz potrzebuje skrzydłowego, bo ma na tej pozycji spore problemy. Konrad Nowak i Rafał Wolsztyński dopiero wracają po dłuższych przerwach, zaś ściągnięty niedawno Adam Ryczkowski niczym na razie nie imponuje.

Tymczasem Górnik zgłosił do rozgrywek Pawła Bochniewicza, który ponownie został wypożyczony z Udinese Calcio i pozostanie przy Roosevelta co najmniej do końca sezonu 2018/2019.

- Powrót Pawła cieszy, bo to solidny obrońca. Szkoda, że nie mógł wcześniej do nas dołączyć. Zna naszą filozofię gry, bo występował u nas w wiosennej rundzie minionego sezonu, ale nie wiadomo, czy znajdzie się w osiemnastce na mecz z Arką Gdynia - powiedział trener Brosz.