Czwartek był bardzo intensywny dla Thibaut Courtois. Bramkarz od rana przechodził wymagane badania medyczne. Potem w obecności mediów podpisał kontraktem z Realem Madryt, a następnie odbyła się jego prezentacja w loży honorowej na Santiago Bernabeu.
- Spełniam marzenie i nie wyobrażacie sobie, jak bardzo się cieszę. Tylko ci, którzy mnie znają, wiedzą jak ciężko pracowałem, by się tutaj znaleźć. Dojście do najlepszego klubu na świecie to odpowiedzialność i duma - tłumaczył reprezentant Belgii.
Thibaut Courtois od kilkunastu miesięcy chciał wrócić do Madrytu, gdzie na stałe mieszka jego żona z córką. Bramkarz nie pojawił się na dwóch treningach Chelsea FC, dając do zrozumienia, że domaga się transferu. Jego umowa z The Blues obowiązywała tylko do 30 czerwca 2019 roku.
- Chcę podziękować Realowi Madryt za wysiłek, jaki wykonał, oraz wszystkim zaangażowanym osobom, bo to nie był łatwy transfer. Przez całą karierę dawałem z siebie wszystko co najlepsze. Zawsze wkładałem w swoją pracę uczucia, aby wyniki były jak najlepsze. Od teraz mogę dodać tu także radość, jaką miałem jako dziecko, gdy marzyłem o tej chwili - dodaje Belg.
Nowego bramkarza z wielkimi honorami powitał prezydent Florentino Perez. - Thibaut Courtois przychodzi do Realu w wieku 26 lat, ale z wielkim doświadczeniem w europejskim futbolu. Zostawał mistrzem Belgii, Hiszpanii oraz dwa razy wygrywał
Premier League w Anglii. Do tego wygrywał Ligę Europy, Superpuchar Europy, Puchar Króla, Puchar Anglii i Puchar Ligi Angielskiej. Zdobywał też tytuły indywidualne, jak dwa Trofea Zamora czy Złotą Rękawicę dla najlepszego bramkarza Premier League. Dlatego mamy przed sobą wyjątkowego bramkarza - tłumaczy.
ZOBACZ WIDEO Show Sergio Aguero. Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]