W piątym sezonie na zapleczu Lotto Ekstraklasy klub z Bytowa posiada najniższy budżet w swojej historii najnowszej i wśród obecnych klubów Fortuna I ligi. Po tym jak sponsor tytularny Drutex zrezygnował z finansowania pierwszego zespołu Bytovii, groziło mu wycofanie z rozgrywek. Przeprowadzona latem akcja ratunkowa pozwoliła podopiecznym Adriana Stawskiego wystartować, a początkowe wyniki są nagrodą dla wszystkich zaangażowanych w nią osób. Oczywiście, Bytovia Bytów nie stała się nagle mocarzem i pretendentem do awansu. Bije się o utrzymanie, ale na przełomie lipca i sierpnia dała do zrozumienia, że skazanie jej z góry na spadek jest lekkomyślne.
Bytovia zdobyła w trzech kolejkach siedem punktów za zwycięstwa 2:1 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i 3:0 z Garbarnią Kraków. Do wygranych na wyjeździe doszedł bezbramkowy remis na własnym stadionie ze Stomilem Olsztyn. - Cieszymy się z tego liderowania. Do każdego meczu przygotowujemy się najlepiej jak można. Rozpoczęliśmy fajnie sezon i pójdziemy po zwycięstwo również w następnym meczu ze Stalą - mówi Michał Jakóbowski.
Jakóbowski to jeden z tych zawodników, którzy nie ewakuowali się latem z nabierającego wody okrętu. W Bytowie pozostali Andrzej Witan, Łukasz Wróbel, Wojciech Wilczyński czy Sławomir Duda. Kilku doświadczonych piłkarzy w szatni więc pozostało, co nie zmienia faktu, że Bytovia stworzyła kadrę tańszą w utrzymaniu i młodszą.
- W młodości jest siła. Wzorem dla mnie jest Górnik Zabrze, który pokazał najpierw w pierwszej lidze, a później w ekstraklasie, że młodzi piłkarze potrafią odwdzięczyć się dobrą grą za zaufanie. Nadeszła w Bytowie taka chwila, w której młodzież dostała szansę i nie jest to wyłącznie konsekwencja sytuacji finansowej. W kadrze jest 22 piłkarzy, z czego sześciu grało w poprzednim sezonie w rezerwach - opowiada trener Adrian Stawski w klubowej telewizji.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękne trafienie Roberta Lewandowskiego
Pojedynek lidera ze Stalą Mielec rozpocznie się najwcześniej spośród zaplanowanych na sobotę. Klub z Podkarpacia nie wystartował dobrze, ma trzy punkty i nawet w razie podbicia Bytowa nie wyprzedzi swojego przeciwnika. Poprzedniego gola strzelił w Krakowie ponad 200 minut temu. Przed wielkimi podróżnikami z Mielca czwarty z rzędu wyjazd.
- Czy Bytovia to niespodzianka? W tej lidze nie ma faworyta i pewnego spadkowicza. Ona jest wyrównana i każdy mecz ma swoją historię - mówi Bartosz Nowak, pomocnik Stali. - Dlatego musimy być skoncentrowani i wykorzystywać swoje sytuacje podbramkowe. Z takim nastawieniem jedziemy do Bytowa. Po ostatnich porażkach jesteśmy rozdrażnieni. Każdy zdaje sobie sprawę, że nie tak miał wyglądać początek sezonu. Teraz jest odpowiedni moment, żeby ruszyć w górę tabeli kosztem lidera.
Przemysława Cecherza czeka pierwszy w sezonie mecz z przeciwnikiem ze Śląska. Związany z tym regionem szkoleniowiec poprowadzi Chojniczankę Chojnice w Jastrzębiu Zdroju. Kamil Kiereś urodził się w Piotrkowie Trybunalskim. W sobotę spróbuje poprowadzić Stomil do zwycięstwa na stadionie ŁKS-u Łódź. Po ponad roku nieobecności Sandecja zagrała spotkanie ligowe w Nowym Sączu. To okazja na opuszczenie strefy spadkowej, o ile poradzi sobie z GKS-em Katowice.
4. kolejka Fortuna I ligi:
Raków Częstochowa - Odra Opole / pt. 10.08.2018 godz. 20.30
Bytovia Bytów - Stal Mielec / sob. 11.08.2018 godz. 16.00
ŁKS Łódź - Stomil Olsztyn / sob. 11.08.2018 godz. 17.00
Wigry Suwałki - Chrobry Głogów / sob. 11.08.2018 godz. 17.00
GKS 1962 Jastrzębie - Chojniczanka Chojnice / sob. 11.08.2018 godz. 17.45
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Garbarnia Kraków / sob. 11.08.2018 godz. 18.00
GKS Tychy - Bruk-Bet Termalica Nieciecza / sob. 11.08.2018 godz. 19.00
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań / sob. 11.08.2018 godz. 19.00
Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice / sob. 11.08.2018 godz. 19.10
[multitable table=988 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]