Po porażce z Liverpoolem (0:4) sprzed tygodnia West Ham United nie miał wyjścia i musiał pokonać Bournemouth. Pierwsza połowa była dowodem, że Młoty zmierzają w dobrym kierunku. Londyńczycy grali z polotem, tworzyli okazje strzeleckie i jedną z nich wykorzystali. Javier Hernandez wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Marko Arnautović.
Nieźle między słupkami spisywał się Łukasz Fabiański. W 27. minucie pokazał kapitalny refleks broniąc uderzenie Calluma Wilsona. Tuż po zmianie stron Polak znów świetnie interweniował (tym razem strzelał niezwykle aktywny David Brooks). Ale goście zaczęli coraz mocniej naciskać i w zaledwie sześć minut wyszli na prowadzenie. Najpierw Wilson miał przed sobą trzech rywali, a mimo to minął ich i płaskim strzałem pokonał Fabiańskiego. Piłka prześliznęła się pod nogą Polaka i wydaje się, że "Fabian" mógł zrobić więcej w tej sytuacji. Bez szans był niedługo później. Steve Cook strzałem głową z pięciu metrów wyprowadził Bournemouth na prowadzenie.
Wynik 2:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. WHU z nowym trenerem, wielkimi transferami nie ma żadnego punktu na koncie i aż sześć straconych goli. Jest ostatnie w tabeli.
Warto zaznaczyć, że swojego pierwszego gola w karierze w sierpniu zdobył Harry Kane. Napastnik Tottenhamu Hotspur potrzebował do tego aż piętnastu meczów. Koguty pokonały w derbach Londynu Fulham 3:1.
W barwach Southampton FC nawet na ławce rezerwowych zabrakło Jana Bednarka. Z kolei w przypadku Wolverhampton Wanderers to samo możemy napisać o Michale Żyro.
Wyniki 2. kolejki Premier League:
Cardiff City - Newcastle United 0:0
Everton - Southampton 2:1 (2:0)
1:0 - Theo Walcott 15'
2:0 - Richarlison 31'
2:1 - Danny Ings 54'
Leicester City - Wolverhampton Wanderers 2:0 (2:0)
1:0 - Matt Doherty (sam.) 29'
2:0 - James Maddison 45'
Tottenham Hotspur - Fulham 3:1 (1:0)
1:0 - Lucas Moura 43'
1:1 - Aleksandar Mitrović 52'
2:1 - Kieran Trippier 74'
3:1 - Harry Kane 77'
West Ham United - AFC Bournemouth 1:2 (1:0)
1:0 - Marko Arnautović (k.) 33'
1:1 - Callum Wilson 60'
1:2 - Steve Cook 66'
ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui w burzy polsko-polskiej. "Jestem sportowcem, do polityki się nie mieszam"