"31-letni Hugo Lloris, mieszkaniec East Finchley (dzielnica Londynu - przyp. red.), został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu, w piątek, 24 sierpnia" - czytamy w komunikacie policji. Funkcjonariusze zatrzymali kapitana Tottenham Hotspur i reprezentacji Francji w centrum Londynu do rutynowej kontroli, o godz. 2.30.
Lloris został poddany badaniu alkomatem. Policja nie podała, jakie było stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu, informując jedynie, że bramkarz "nie przeszedł badania".
Francuz trafił w nocy do aresztu. "Spędził w celi siedem godzin na posterunku Charing Cross" - pisze "Metro".
Po wpłaceniu kaucji Lloris został wypuszczony z aresztu. Teraz czeka go proces, przed sądem ma stawić się 11 września.
Klub Francuza na razie nie odniósł się do nocnego incydentu. W poniedziałek Tottenham zagra wyjazdowe spotkanie ligowe z Manchesterem United.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zwariowane wyzwanie robi furorę w USA. Gwiazda miała problemy