Były pomocnik wystąpił w audycji w Tele Radio Stereo. Poruszane były głównie tematy dotyczące włoskiej ligi, ale także VAR-u, który funkcjonuje z powodzeniem w polskiej Ekstraklasie i był już na ostatnim mundialu w Rosji.
Wciąż jednak radzą sobie bez niego sędziowie w europejskich pucharach. - Jestem członkiem komitetu wykonawczego UEFA i na ostatnim spotkaniu powiedziałem, że brak VAR-u jest zły. Nie możemy pozwalać na błędy w takich rozgrywkach. Byłoby wskazane, żeby VAR w Lidze Mistrzów był od fazy pucharowej - zapewnił Zbigniew Boniek.
Jednym z większych wydarzeń ostatniego okienka transferowego w AS Roma było odejście bramkarza, Alissona. To spora strata dla byłego klubu prezesa PZPN. - Alisson był jednym z najcenniejszych piłkarzy. Jeśli chcesz wygrywać i być silny w Europie, to nie sprzedawaj, ale wzmacniaj się zakupami. Było mi przykro, że odszedł, ale rozumiałem, że klub miał trudności. Czasami trzeba po prostu tak postąpić - podkreślił.
Juventus dzięki swoim transferom jest faworytem w Serie A. - Roma, Napoli i Inter będą rywalizować o drugie miejsce. W Interze może nie ma gwiazd, ale to zespół, który zawsze lubiłem.
Prezes PZPN był zawodnikiem Juventusu w 1983 roku, wtedy drużyna ta miała w składzie sześciu mistrzów świata. Obok Bońka na boisku walczył także Platini. Mimo to ekipa z Turynu przegrała scudetto z Romą. - To może się powtórzyć, ale istnieje kilka założeń. Roma wtedy grała świeżo, wszystko ze sobą współgrało. Teraz jest inaczej, jest wielu zawodników, rotacje w klubie, a w naszych czasach było inaczej - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Karol Linetty blisko szczęścia w polskim meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]