Zespół Macieja Skorży w półfinale Igrzysk Azjatyckich 2018

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Maciej Skorża
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Maciej Skorża

Prowadzona przez Macieja Skorżę reprezentacja U-23 Zjednoczonych Emiratów Arabskich awansowała do półfinału Igrzysk Azjatyckich 2018. W 1/4 finału drużyna Polaka pokonała Koreę Północną, czyli srebrnego medalistę poprzedniej edycji turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Zespół Macieja Skorży znalazł się w strefie medalowej, choć wygrał tylko jedno z pięciu rozegranych w Indonezji spotkań! W fazie grupowej uległ Syrii (0:1) i Chinom (1:2), ale pokonanie Timoru Wschodniego (4:1) wystarczyło mu do tego, by awansować do 1/8 finału z trzeciego miejsca w grupie.

W pierwszej rundzie fazy pucharowej ZEA pokonały po rzutach karnych Indonezję (2:2, k. 4:3), a w ćwierćfinale w ten sam sposób ograły Koreę Północną (1:1, k. 5:3). Drużyna Polaka przegrywała od 63. minuty 0:1, ale błyskawicznie wyrównał Ali Al Yahyaee. Wynik nie uległ już zmianie i półfinalistę musiał wyłonić konkurs "11", które lepiej wykonywali podopieczni Skorży.

W pojedynku o awans do finału ZEA zmierzą się z Japonią. W drugim półfinale zagrają natomiast Wietnam i Korea Południowa. Oba spotkania odbędą się w środę, a mecz o trzecie miejsce i finał zostaną rozegrane 1 września.

Skorża ma szansę na to, by poprowadzić ZEA do historycznego sukcesu. Dotąd największym sukcesem zespołu znad Zatoki Perskiej na Igrzyskach Azjatyckich jest srebrny medal IA 2010 w Chinach.

Skorża jest selekcjonerem olimpijskiej reprezentacji ZEA od marca bieżącego roku, a mecze Igrzysk Azjatyckich 2018 są pierwszymi o stawkę, w których prowadzi swój zespół. Głównym zadaniem Polaka jest wprowadzenie zespołu do igrzysk olimpijskich 2020. Dla drużyn z Azji droga do Tokio wiedzie przez młodzieżowe mistrzostwa kontynentu, które zostaną rozegrane między 8 a 20 stycznia 2020 roku.

[b]ZOBACZ WIDEO: Bargielowie robią rewolucję w himalaizmie. "Stwierdziliśmy, że zaryzykujemy"

[/b]

Komentarze (1)
avatar
jerrypl
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo panie trenerze! Warszawa pamięta.