Po poprzednim sezonie władze Lecha Poznań zapowiadały duże zmiany. Pierwszą było zatrudnienie w roli pierwszego trenera Ivana Djurdjevicia. Teraz przyszedł czas na kolejny ruch, którym było powołanie nowej funkcji. "Kolejorz" zdecydował się na zatrudnienie dyrektora sportowego.
Od dłuższego czasu plotkowano, że faworytem do objęcia tego stanowiska jest Tomasz Rząsa. W środę były reprezentant Polski został przedstawiony, a pracę oficjalnie rozpocznie od 1 października.
45-latek do tej pory był dyrektorem akademii Lecha. Wcześniej w tym klubie był asystentem Macieja Skorży. W CV ma także pracę jako pełnomocnik prezesa ds. sportowych w Cracovii, a także menedżer reprezentacji Polski.
- Najważniejsze w przypadku Rząsy będzie sprawowanie czynnego nadzoru nad sztabem szkoleniowym, trenerami i drużyną w ogóle. To wsparcie będzie dla nas kluczowe - komentuje wiceprezes Piotr Rutkowski.
ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Były piłkarz m.in. Feyenoordu Rotterdam będzie zasiadać w komitecie transferowym, ale nie będzie samodzielnie decydować o wzmocnieniach. W tej kwestii nadal decydujący głos będzie mieć Rutkowski.
"Kolejorz" tego samego dnia poinformował o zatrudnieniu nowego szefa skautingu. Został nim Jacek Terpiłowski, który ostatnio był w Lechu analitykiem.