Piłkarze Warty Poznań nie wyjadą na mecz, dopóki Izabella Łukomska-Pyżalska nie zrezygnuje

Kolejny zwrot akcji przy Drodze Dębińskiej. Piłkarze Warty Poznań przybyli do klubu, ale nie wyjadą na ligowy mecz z GKS-em Tychy, dopóki prezes Izabella Łukomska-Pyżalska nie złoży rezygnacji.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
piłkarze Warty Poznań Newspix / DAMIAN KOSCIESZA / 400mm.pl / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
Przypomnijmy: warunkiem wejścia w życie podpisanej już umowy zbycia Warty Poznań SA (spółki, która prowadzi zespół w Fortuna I lidze) jest skuteczne złożenie rezygnacji przez Izabellą Łukomską-Pyżalską z funkcji prezesa KS Warta (sześciosekcyjnego stowarzyszenia, które w kwestiach futbolowych szkoli młodzież).

Podopieczni Petra Nemca wyszli na piątkowy trening, lecz do autokaru, który ma ich zawieźć do Tychów nie wsiądą tak długo, aż sterniczka zielonych nie złoży rezygnacji.

- Rada drużyny skontaktowała się telefonicznie z panią prezes i otrzymaliśmy jasną informację, że ta rezygnacja zostanie złożona. Pani prezes przekazała już dyrektorowi klubu, by zwołał zebranie zarządu. Przyjmujemy tę informację, jednak pozostaniemy w Poznaniu aż do momentu, gdy rezygnacja zostanie faktycznie złożona - przekazał WP SportoweFakty pomocnik Warty, Artur Marciniak.

Według planu autokar z drużyną zielonych miał wyruszyć w podróż o godz. 13.00. Ten wyjazd może się więc opóźnić.

Mecz 9. kolejki Fortuna I ligi GKS Tychy - Warta Poznań rozpocznie się w sobotę o godz. 18.00.

ZOBACZ WIDEO Dwa świetne gole Zielińskiego. Napoli wróciło z 0:2 do 3:2 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×