[tag=3863]
Krychowiak[/tag] zapowiadał na łamach naszego portalu na początku czerwca, że na kolejny rok chce zostać w Paris Saint-Germain i przekonać do siebie nowego trenera Thomasa Tuchela. Niemca nie było we francuskim klubie, gdy nasz pomocnik został wypożyczony na rok do West Bromwich Albion. Polaka w PSG skreślił szkoleniowiec, który dobrze znał go z Sevilli: Unai Emery.
Tuchel jeszcze przed rozpoczęciem nowych rozgrywek podjął jednak decyzję, że Krychowiaka w swojej drużynie nie chce. Nasz piłkarz miał nieco inne nastawienie. - Chciałem walczyć o miejsce w podstawowej jedenastce PSG, nie miałem takiej możliwości. Z trenerem Tuchelem nie rozmawiałem, też nie miałem takiej możliwości. Nie było opcji, bym został w klubie - tłumaczy reprezentant Polski w rozmowie z TVP Sport.
Krychowiak w rozmowie z Pawłem Kapustą opowiadał między innymi o swoim nastawieniu sprzed kilku miesięcy. Dziś pomocnik jest piłkarzem Lokomotiwu Moskwa. - Gdy wypowiadałem tamte słowa, nie miałem po prostu na stole żadnych konkretów, ofert. To proste: pojawiła się oferta, która była dla mnie interesująca. Nie wszyscy, którzy oglądają piłkę, zdają sobie sprawę z siły ligi rosyjskiej. Nie będę z tym walczył - wyjaśnił (cały wywiad TUTAJ).
Zawodnik ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w WBA, z którym zajął ostatnie miejsce w Premier League i spadł do drugiej ligi. W anielskiej ekstraklasie rozegrał 27 meczów. Polak trafił do PSG latem 2016 roku z Sevilli za ok. 28 milionów euro (według danych transfermarkt.de). Do Lokomotiw Moskwa również odszedł na zasadzie wypożyczenia, ale z opcją automatycznego wykupu za 10 mln euro po rozegraniu 10 meczów. Jest to tylko formalność, bowiem Krychowiak już teraz rozegrał w nowym zespole pięć meczów.
ZOBACZ WIDEO Styczniowe zgrupowania reprezentacji Polski dla piłkarzy z Lotto Ekstraklasy mogą powrócić. Jerzy Brzęczek tłumaczy pomysł
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)